Z ustaleń śledczych wynika, że 1 maja w momencie tragicznego wypadku na przejeździe na ul. Kolejowej sygnalizacja świetlno-dźwiękowa była sprawna. Dwa dni później doszło do jej awarii, spowodowanej kradzieżą kabli. Obecnie też nie działa.
Śmiertelny wypadek w Tomaszowie wstrząsnął całą Polską. 1 maja zginęły 44-letnia kobieta i jej 13-letnia córka. Samochód, którym podróżowały, wjechał na przejazd na ul. Kolejowej pod pociąg. Okoliczności zdarzenia bada komisja kolejowa i równolegle prokuratura.
Pojawiło się szereg domysłów dotyczących tej tragedii.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp już od 2,50 zł
Komentarze