W miniony weekend rozegrane zostały mecze 28 kolejki w grupie pierwszej III ligi. Tomaszowscy piłkarze grali na wyjeździe. 3 maja pojechali do Sieradza na spotkanie z Wartą, z którą w Tomaszowie wygrali 1:0.
Niestety, w minioną sobotę była wielka klapa. Pojedynek zakończył się sromotną porażką. Podopieczni trenera Bartosza Grzelaka w starciu z sąsiadem w tabeli niewiele mieli do powiedzenia. Przegrali i spadli na ósme miejsce. Zielono-czerwoni nie mogą przełamać fatalnej serii wyjazdowej na wiosnę. Ostatni raz wygrali na inaugurację wiosny 1 marca w Olsztynie. W sobotę czwarty raz z rzędu zeszli z boiska rywala pokonani.
Warta Sieradz – Lechia Tomaszów 4:0 (2:0), gole: Kręcichwost 2 (10 i 72), Piela (44), Maćczak (59).
Skład Lechii: Mateusz Awdziewicz – Bartosz Woder (64 Artur Dunajski), Michał Mikołajczyk, Jakub Król (64 Jan Krupa), Filip Becht, Bartosz Zieliński (75 Kamil Szymczak), Daniel Chwałowski, Bartosz Zbroiński (39 Adrian Ziarek), Marcin Pieńkowski, Mateusz Kempski (75 Bartosz Bogus), Mariusz Rybicki. Trener Bartosz Grzelak, asystenci Kamil Tlaga i Kacper Giełzak, kierownik drużyny Ryszard Juda.
Jak informuje rzecznik prasowy Lechii Dawid Saj, spotkanie rozpoczęło się od obiecującego uderzenia Rybickiego, po strzale którego piłka minimalnie minęła poprzeczkę. Gospodarze odpowiedzieli równie groźną akcją, także zakończoną strzałem tuż nad bramką Lechii.
Najlepszy moment zielono-czerwonych w pierwszej części gry był w 8 minucie, kiedy to podopieczni trenera Grzelaka kilkakrotnie uderzali w kierunku bramki Warty. Jednak ich strzały były skutecznie blokowane, a po ostatniej próbie Chwałowskiego futbolówka poszybowała nad poprzeczką.
Chwilę później gospodarze pokazali, jak wykorzystuje się okazje. W 10 minucie Kręcichwost strzałem z półobrotu otworzył wynik spotkania, finalizując składną akcję ofensywną gospodarzy. Stracony gol zmusił Lechię do szukania wyrównania, lecz mimo prób zepchnięcia rywali do defensywy, nie przełożyło się to na konkretne zagrożenie. Najbliżej gola był ponownie Rybicki, który w 41 minucie po indywidualnej akcji strzelił zza linii pola karnego nad poprzeczką.
Warta tymczasem groźnie kontrowała i jeszcze przed przerwą w 44 minucie podwyższyła prowadzenie. Tym razem po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Kręcichwost strzałem głową trafił w poprzeczkę, a w dobitce Piela był już skuteczny.
Po zmianie stron tomaszowianie ruszyli do odrabiania strat, lecz mimo zaangażowania, ich akcjom ofensywnym brakowało precyzji i konkretów. Nie było żadnych strzałów w światło bramki.
Warta natomiast kontynuowała skuteczną grę z kontry. W 59 minucie po szybkim podaniu z rzutu wolnego, Maćczak płaskim strzałem w długi róg pokonał Awdziewicza i podwyższył prowadzenie gospodarzy na 3:0. Wynik meczu w 72 minucie ustalił Kręcichwost, zaliczając swoje drugie trafienie. Warta wygrała wysoko w pełni zasłużenie. Jak twierdzą obserwatorzy, był to najlepszy mecz sieradzan w rundzie wiosennej.
***
Wyniki pozostałych meczów 28 kolejki: Broń Radom – Unia Skierniewice 0:4 (0:2), GKS Bełchatów – Stomil Olsztyn 2:2 (0:0), Polonia Lidzbark Warmiński – Pelikan Łowicz 0:0, Wigry Suwałki – Victoria Sulejówek 2:0 (2:0), Legia II Warszawa – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 2:1 (1:0), Sokół Aleksandrów Łódzki – Wisła II Płock 2:3 (0:1), Mławianka Mława – Jagiellonia II Białystok 2:3 (1:2), GKS Wikielec – ŁKS Łomża 2:4 (1:3).
Tabela:
1. Unia|28|61|71-26
2. Legia II|28|57|64-35
3. Łomża|28|49|52-35
4. Warta|28|43|36-35
5. Wigry|27|42|39-26
6. Broń|28|41|34-38
7. Wisła II|28|38|48-48
8. Lechia|28|38|44-52
9. Świt|28|38|40-52
10. Bełchatów|28|37|42-42
11. Wikielec|27|37|34-35
12. Mławianka|27|36|56-53
13. Jagiellonia II|28|34|43-44
14. Pelikan|28|31|30-46
15. Polonia|28|31|38-49
16. Stomil|27|29|35-46
17. Victoria|28|29|39-51
18. Sokół|28|12|21-53
Czas na Broń
Mecze 29 kolejki zaplanowane są na nadchodzący weekend. Tomaszowscy piłkarze wystąpią w roli gospodarzy. 10 maja podejmą Broń, z którą w październiku przegrali w Radomiu 0:1 (0:1). Sobotni mecz na płycie głównej stadionu im. Braci Gadajów przy ulicy Nowowiejskiej rozpocznie się o godz. 17.00.
Na zdjęciu: Bramka Lechii na bosku w Sieradzu była momentami wręcz oblegana fot. www.facebook.com/warta sieradz
Komentarze