Wiosna i lato zachęcają do robienia remontów, zmiany umeblowania oraz porządkowania mieszkań i podwórek. Niestety, chcąc pozbyć się niektórych odpadów, mieszkańcy natrafiają na problemy, np. z odpadami wielkogabarytowymi bądź przemysłowymi.
Ustawa śmieciowa weszła w życie w 2011 r. Od tej pory samorządy wprowadziły wiele rozwiązań dotyczących gospodarowaniem odpadami, wiele też nauczyli się mieszkańcy i świadomość ekologiczna na pewno znacznie wzrosła. Wciąż ze śmieciami jest jednak problem, a wielu ludzi nadal nie rozumie, że do lasów czy na łąki odpadów się nie wyrzuca – wyrzucają tak jak robili to ich rodzice bądź dziadkowie. Wystarczy wejść do pierwszego lepszego lasu, żeby to zobaczyć: w wielu miejscach leżą nie tylko butelki po leśnych schadzkach czy opakowania po chipsach, które wyrzuciła młodzież, ale też sterty odpadów z domów, posesji, poremontowych, co już jest niepojęte. Okazuje się jednak, że może część tych śmieci ląduje tam, bo ludzie zwyczajnie nie wiedzieli, co z nim zrobić (co oczywiście ich nie usprawiedliwia).