TIT nr 37 (1519) z 13 września 2019r.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
- Szczegóły
Koniec pewnej historii
Dobiega końca piętnastoletnia działalność firmy Amberlex, której właściciel - Andrzej Ambroziak - tchnął życie w podupadającą przystań nad Pilicą i rozwinął w Tomaszowie kajakarstwo na skalę, o jakiej nie marzyli najbardziej zapaleni wodniacy. Władze miasta postanowiły same poprowadzić ośrodek i wypowiedziały umowę dzierżawy. Z końcem września firma ma się wyprowadzić z nadpilickiego ośrodka. Nie wiadomo, gdzie znajdzie siedzibę Klub Sportowy Amber, którego sekcja morsów jest największą w środkowej Polsce. Możliwe, że pozbawione miejsca spotkań setki tomaszowian kochających zimowe kąpiele będą musiały znaleźć sobie inne hobby.
Na przełomie wieków turystyka w Tomaszowie zaczęła zamierać. Nieźle wyposażony jak na XX wiek Ośrodek Sportu i Rekreacji nad Pilicą przestał przyciągać wodniaków. Na początku nowego milenium nie było tam nawet recepcji. Przyjmowaniem gości zajmowali się dozorcy. W końcu władze miasta zdecydowały się obiekty wydzierżawić. Postępowanie wygrał Andrzej Ambroziak i w 2004 roku rozpoczął działalność Ośrodek Wypoczynkowy "Przystań". Dysponując jedną z większych baz noclegowych w Tomaszowie, i to położoną nad Pilicą, Ambroziak postawił na rozwój kajakarstwa, które w tym czasie nie cieszyło się zbyt wielką popularnością. Okazało się, że pomysł ten ciężką pracą można zamienić w sukces. Po kilku latach kajaki stały się popularne nie tylko w Tomaszowie, ale w całym naszym powiecie, oczywiście w gminach położonych nad rzeką.
OW "Przystań" to tylko część dużego ośrodka sportowo-rekreacyjnego nad Pilicą, który bardzo popadł w ruinę. W końcu władze miasta zdecydowały się zainwestować w tereny nad rzeką. Razem z trzema sąsiednimi gminami przygotowały projekt rozwoju nadpilickiej bazy turystycznej i wypromowania nowej marki. Obejmuje tereny od Smardzewic do Grotowic.
Modernizacja tomaszowskiej przystani jest najbardziej kosztowną częścią tego zamierzenia. Wykonuje ją Zakład Urządzania i Konserwacji Zieleni, który wygrał przetarg ceną 5.997.258 zł. Prace rozpoczęły się w styczniu i mają potrwać do końca roku. Inwestycja obejmuje też tereny, na których działa OW "Przystań". Wypowiedziano więc umowę dzierżawcy. Firma Amberlex opuści ośrodek jeszcze w tym miesiącu.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
- Szczegóły
Policyjny koń Hipol z Zespołu Konnego tomaszowskiej policji w Smardzewicach przeszedł na zasłużoną emeryturę. Teraz będzie odpoczywał w ośrodku dla weteranów.
Za miesiąc ogier skończy 26 lat. Już jako trzylatek trafił do służby. Był najstarszym koniem w policji. Jego ostatnim jeźdźcem była sierż. sztab. Agnieszka Walczak, która służyła z nim przez ostatnie siedem lat. Podczas pożegnania nie kryła łez wzruszenia. Towarzyszyła mu w podróży do ośrodka w Gierłatowie (w Wielkopolsce). Hipol zamieszkał w "Zakątku dla weteranów", gdzie w dobrych warunkach będzie mógł spędzić pozostałe lata swojego życia.
- To było trudne rozstanie dla mnie i dla Hipola. Jestem w stałym kontakcie z jego nowymi opiekunami. Cieszę się, że dobrze się odnalazł w nowym środowisku. Na pewno o nim nie zapomnę i będę się starała jak najczęściej go odwiedzać - mówi A. Walczak.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
- Szczegóły
22 lipca w rejonie skrzyżowania ulic Szerokiej i Paszkowskiego w Tomaszowie Maz. znaleziono rower marki Romet Rambler Dirt. Jednoślad znajduje się w policyjnym depozycie. Właściciel proszony jest o kontakt z prowadzącym sprawę sierż. sztab. Arturem Górą, pod nr tel. 516-432-809.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
- Szczegóły
W czwartek, 5 września na trasie S8 w Jakubowie na jezdni prowadzącej w kierunku Warszawy 67-letni mężczyzna kierujący ciężarową scanią potrącił jadącego przed nim 38-letniego motorowerzystę, który z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
- Szczegóły
W Ujeździe płonął drewniak, a w Będkowie po dożynkach ktoś podłożył ogień w namiocie. Strażacy uratowali też kota i jastrzębia.
We wtorek, 3 września strażacy usuwali w Lubochni wyciek płynów eksploatacyjnych z jezdni. W środę i czwartek (4 i 5 września) strażacy byli wzywani głównie do usuwania gniazd os: w Smardzewicach, Józefinie, Skrzynkach (gm. Ujazd), Osiedlu Niewiadów, Glinniku. Ujeździe, na ul. Technicznej w Tomaszowie oraz szerszeni: w Osiedlu Niewiadów i Glinniku. Mieszkańcy ul. Orzeszkowej przestraszyli się zaskrońca. Też wezwali straż pożarną. Natomiast w al. Piłsudskiego w Tomaszowie strażacy usuwali złamany konar drzewa. Na ul. Dzieci Polskich pomogli ratownikom pogotowia w zniesieniu pacjenta do karetki.
5 września w Smardzewicach znowu paliło się poszycie w lesie. Do podobnych zdarzeń w tej miejscowości doszło również w kolejnych dniach (trzykrotnie). Leśnicy twierdzą, że dochodzi do podpaleń.
W nocy z czwartku na piątek (z 5 na 6 września) palił się opuszczony drewniak kryty papą w Ujeździe, znajdujący się w pobliżu szkoły. W płomieniach stanęła też stojąca na tej posesji komórka. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Po dwóch godzinach akcji strażacy (PSP i OSP w Ujeździe i Przesiadłowie) opanowali sytuację. Spłonęły dach i ściany, nadpalony został budynek gospodarczy. Straty oszacowano na około 10 tysięcy złotych.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp