Stoją latami, straszą i blokują parkingi
Bez tablic rejestracyjnych i powietrza w kołach. Jesienią pokryte liśćmi, a zimą śniegiem. W Tomaszowie (i w całym powiecie) nie brakuje "wraków" samochodowych na drogach publicznych. Ich usunięciem powinny zająć się samorządy.
Policja ma jasne wytyczne, jeśli chodzi o kierujących w stanie nietrzeźwości lub środków odurzających. Nie mogą dalej jechać, bo funkcjonariusze podczas kontroli od razu zatrzymują im prawo jazdy. Kierowane przez nich pojazdy trafiają na strzeżone parkingi. Ten przepis odnosi się także do kierujących, którzy wsiedli za kółko bez uprawnień. – Na mocy artykułu 132 Prawa o ruchu drogowym starosta ma obowiązek wyznaczenia podmiotu, który usuwa taki pojazd we wskazane miejsce – wyjaśnia nadkom. Andrzej Mela, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego tomaszowskiej policji.