- mówi Wioletta Pełka-Wójciak, prezeska tomaszowskiego PKS-u. Od 24 marca przewoźnik zawiesił wszystkie kursy do odwołania. Inni też ograniczają połączenia, bo chętnych do podróżowania jest coraz mniej.
Na kierowców padł blady strach. Tragiczna historia zmarłego kierowcy z PKS-u w Grójcu (43-latek był zarażony koronawirusem) spowodowała, że zaczęli się obawiać o swoje zdrowie i życie. - Trudno im się dziwić. Tym bardziej, że 80 procent naszej załogi ukończyło 60. rok życia.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp