Są starsi, samotni, często chorzy, niedołężni bądź niezaradni życiowo. Mieszkają w budynkach komunalnych, kątem u kogoś bądź w swoich własnych czterech ścianach, ale trudno im samym je ogrzewać, kosić trawę czy odśnieżać. Czy jest dla nich jakaś szansa i pomoc?
O pani Bogusławie, która mieszka samotnie w drewniaku TTBS-u przy ul. Konstytucji 3 Maja pisaliśmy w poprzednim numerze naszej gazety (numer 28 z 14 lipca br.). Przypomnijmy krótko, iż kobieta marzy o tym, żeby na starość przenieść się do kawalerki w bloku, gdzie nie musiałaby sama dźwigać węgla z komórki i palić w piecu kaflowym. Uważa, że TTBS nie dba wystarczająco o dom, w którym mieszka, co wynika częściowo z tego, że budynek w części ma innych właścicieli.
Lucyna Pietrzyk, prezeska zarządu TTBS, potwierdziła, iż spółka ma połowę udziału w tej własności, co stanowi cztery lokale mieszkalne.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp już od 2,50 zł
Komentarze