Mogą powiedzieć, że dostali drugie życie. To był cud, że nie zginęli. Pijany kierowca mitsubishi (z nietrzeźwym pasażerem) rozbili się na drzewie. Pojazd, którym jechali, został całkowicie rozbity. Nadaje się tylko na złom.
Do zdarzenia doszło 11 lutego około godz. 5.00. Drogą z Zaosia do Wykna podróżowało dwóch mężczyzn. Jechali mitsubishi. Ustalenia policji wskazują, że ze znaczną prędkością. Za kierownicą siedział 27-latek, który w pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem. Kierowany przez niego samochód zjechał z drogi i z ogromną siłą uderzył w drzewo. Z pomocą ruszyły służby ratunkowe.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp już od 2,50 zł
Komentarze