Podobno, według sondaży, przez inflację, galopujące ceny i wojnę za wschodnią wielu Polaków rezygnuje w tym roku z wakacji. Nie widać tego jednak w rozmowach z tomaszowianami. Mimo wysokich cen jeżdżą nad polskie morze, na Mazury i na zagraniczne wycieczki. Czy faktycznie jest tak drogo i gdzie się wybrać?
W czasach gdy benzyna kosztuje 8 zł za litr, a jedzenie i wszelkie usługi znacznie podrożały, sporo osób podwójnie się zastanowiło, planując wakacje, lub w ogóle z nich zrezygnowało. Z naszych obserwacji wynika, że jednak ludzie chcą odpocząć poza domem i mimo wszystko jadą lub lecą na wypoczynek.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp już od 2,50 zł
Komentarze