Tym razem ogień został zaprószony w opuszczonym budynku gospodarczym. Na tej ulicy regularnie dochodzi do pożarów. - To klasyczne wypalanie ruin, które jest na rękę właścicielom i administratorom tych obiektów. W końcu dojdzie tam do tragedii, to może wtedy ktoś się tym zajmie - twierdzi jeden z mieszkańców tej ulicy.
W ostatnich latach przy ul. Mireckiego było kilkanaście pożarów drewnianych budynków.
W kwietniu 2010 r. spłonął drewniany pustostan w pobliżu ronda Dmowskiego. W lipcu 2012 r. spalił się dach innego pustostanu przy tej ulicy, stojącego na działce porośniętej chaszczami. W lutym 2016 r. na ul. Mireckiego życie mogło stracić dwóch mężczyzn.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp już od 2,50 zł
Komentarze