Tomaszowski punkt krwiodawstwa ma nową siedzibę. Teraz krew można oddawać przy ul. Przeskok 3. W dzień otwarcia (wtorek, 10 stycznia) ten cenny lek oddało 25 osób.
Otwarcie nowej siedziby oddziału terenowego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa odbyło się we wtorkowy poranek przy ul. Przeskok 3, w miejscu, gdzie dawniej działał prywatny żłobek.
Do punktu można wejść zarówno od strony placu Kościuszki, jak i od ul. Tkackiej. Podczas uroczystego otwarcia krwiodawców i gości powitała Edyta Wcisło, dyrektorka RCKiK w Łodzi, dziękując jednocześnie za wieloletnią współpracę przedstawicielom Tomaszowskiego Centrum Zdrowia. To właśnie w szpitalu przez lata działał punkt. Warunki były jednak niedostatecznie dobre, dlatego zarówno kadra, jak i osoby oddające krew potrzebowały nowej siedziby.
Od lat w tomaszowskim krwiodawstwie działa Cecylia Nagórka, która także we wtorek pobierała krew od mieszkańców. - Do punktu w szpitalu mieliśmy różne uwagi, zarówno od krwiodawców, jak i sanepidu. Wymagane było m.in. oddzielne pomieszczenie dla magazynu i lepsze warunki dla oczekujących na oddanie krwi. Problem był zwłaszcza w pandemii, kiedy Oddział Neurologiczny został covidowym. Nasi krwiodawcy przychodzący jako zdrowi ludzie nie czuli się do końca bezpiecznie, kiedy czekali na korytarzu, gdzie schodzili lekarze i personel, wprawdzie w środkach ochrony, maseczkach itp., ale jednak po kontakcie z chorymi - mówi C. Nagórka.
W nowym lokalu jest m.in. rejestracja i mała poczekalnia. - Jak będzie ładna pogoda, to spokojnie będzie można zagospodarować patio na zewnątrz i tam oczekiwać na swoją kolej - zauważa pielęgniarka. Nowa siedziba ma duży gabinet dla lekarza i bardziej intymne miejsca do oddawania krwi. - Mamy wielu stałych krwiodawców, jak również dochodzą nowe osoby. Tak bywa głównie wtedy, gdy ktoś ma motywację ze strony rodziny, jak ktoś z krewnych lub znajomych jest chory i trzeba oddać krew. Wtedy często ktoś przyjdzie pierwszy raz i mu się to spodoba. Czuje się spełniony, że może w ten sposób pomóc - opowiada moja rozmówczyni. Dużo przychodzi młodzieży. Oddawanie krwi jest nagłaśniane m.in. przez tomaszowskich nauczycieli. Akcje odbywają się również w szkołach.
Na stronie www.krwiodawstwo.pl na bieżąco są podawane informacje, której grupy krwi najbardziej brakuje, jakiej jest zapas. - Zawsze najbardziej potrzebna jest grupa 0 Rh minus i w ogóle grupy ujemne, bo jest najmniej osób z taką grupą. Jednakże w związku z tym, że jest dużo grupy A Rh plus czy 0 plus, to takiej krwi też trzeba dużo. Właściwie każda jest potrzebna - mówi Cecylia Nagórka.
Krew może oddać osoba pełnoletnia i zdrowa, bez chorób przewlekłych i bez infekcji. - Dyskwalifikuje np. wzięcie polopiryny tego dnia oraz miesiączka u kobiet. Lekarz na miejscu decyduje, czy można oddać krew czy nie - dodaje. Do punktu przychodzi się z dokumentem tożsamości. W tomaszowskim oddziale terenowego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa pracują: Cecylia Nagórka, Agnieszka Marzec, Dorota Łucka i Lucyna Zalega. Nad oddziałami terenowymi nadzór ma Mateusz Gwizdała. Lekarze dojeżdżają z Łodzi.
W dniu otwarcia przyszło 25 osób (czyli jak w standardowym dniu pobierania). Na wszystkich krwiodawców czekały m.in. misie od Rossmanna i kalendarze. Punkt na Przeskoku będzie czynny od wtorku do piątku od godziny 8 do 11 (rejestracja do 10.30), a w czwartek czas otwarcia będzie wydłużony o dodatkową godzinę, czyli do 11.30.
Joanna Dębiec
Komentarze