Prokuratura odmawia wszczęcia śledztwa
Śledczy nie dopatrzyli się naruszenia prawa przez policjantów podczas ich interwencji na jednej z posesji w Łazisku pod koniec marca br. - Jak to!? Wybito mi zęby, potraktowano paralizatorem, naruszono kręgosłup i nic się nie stało? To jakiś skandal! Czuję się oszukany. Wychodzi na to, że policja jest nietykalna i może robić, co chce - denerwuje się pan Grzegorz, krewny właściciela gospodarstwa.
O tej sprawie było głośno w całej Polsce. 28 marca br. pracownicy Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt podnieśli alarm. Ich zdaniem w jednym z gospodarstw w Łazisku miało dojść do znęcania się nad zwierzętami. Krowy, świnie i konie miały być przetrzymywane w nienależytych warunkach i głodzone. Powiadomili Powiatowy Inspektorat Weterynarii, policję i Urząd Gminy.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp