Na przejeździe i przejściu przez tory (wzdłuż ciągu pieszo-rowerowego) na linii kolejowej prowadzącej z Tomaszowa do Spały pojawi się sygnalizacja świetlna i rogatki. – W torze zostaną zamontowane czujniki, dzięki którym nowe zabezpieczenia będą się uruchamiały, gdy będzie nadjeżdżał pociąg – dodaje Rafał Wilgusiak z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych.
Przy wyjeździe z Tomaszowa w stronę Spały (tuż za skrzyżowaniem ze Spalską) droga krajowa nr 48 i biegnąca wzdłuż niej ścieżka rowerowa krzyżują się z linią kolejową nr 53. W 2018 r. przed przejazdem dla cyklistów postawiono tworzące "labirynt" barierki. Powodują one, że trzeba zejść z roweru i przeprowadzić go przez tor. Niby wszystko zgodnie z przepisami (jest też odpowiednie oznakowanie), ale nie ze zdrowym rozsądkiem. Wielu rowerzystów podziela nasze zdanie, że "zasieki" nie są potrzebne w tym miejscu. – Przecież pociągi jeżdżą tam tylko w weekendy i to bardzo rzadko. A rowerzyści każdego dnia. Po ciemku można zrobić sobie krzywdę – uważa jeden z cyklistów.
STOP dla kierowców
W 2019 r. oznakowanie zostało uzupełnione o znak STOP przed przejazdem kolejowo-drogowym. Tak zdecydowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w porozumieniu z PKP PLK. Zarządcy drogi i linii kolejowej tłumaczyli, że STOP został postawiony zgodnie z przepisami, w trosce o bezpieczeństwo kierowców. Jednak szybko okazało się, że efekt był odwrotny do zamierzonego. Na prostym odcinku drogi rozpędzeni kierowcy ostro hamują. Dochodzi do stłuczek. Było już kilka minikaramboli. – Ten znak to jakieś kuriozum. Kolizji z pociągiem nigdy tutaj nie było, a na ruchliwej drodze ciągle dochodzi do niebezpiecznych sytuacji, właśnie przez to wyhamowywanie ruchu – twierdzi jeden z kierowców.
Światła i rogatki będą lepsze
Teraz PKP PLK postanowiły pójść jeszcze dalej. Na przejeździe kolejowym na DK nr 48 już wkrótce pojawi się wyposażenie, które zwiększy poziom bezpieczeństwa w ruchu drogowym i kolejowym. – Przejazd oraz pobliskie przejście przez tory dla pieszych wyposażymy w samoczynną sygnalizację oraz rogatki. W torze zostaną zamontowane czujniki torowe, dzięki którym nowe zabezpieczenia będą się uruchamiały, gdy będzie nadjeżdżał pociąg. Obecnie przygotowujemy dokumentację dla tego zadania, którego wartość to 1,1 miliona złotych. Prace na przejeździe planujemy zrealizować pod koniec br. – informuje R. Wilgusiak.
Droga będzie zamykana tylko na czas przejazdu pociągu. Zdaniem kierujących takie rozwiązanie będzie dużo lepsze niż znak STOP i "labirynt" z barierek na ścieżce.
Linia turystyczna i obronna
Na linii nr 53 kursują weekendowe pociągi Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Na okres wakacyjny (już od 15 czerwca) liczba połączeń do Spały zostanie zwiększona do pięciu. Podróż koleją z Tomaszowa do tej miejscowości trwa około kwadransa.
Główną funkcją tej trasy kolejowej jest jednak znaczenie państwowe (obronne). Jedna z nitek (bocznic) odchodzi w kierunku jednostki w Nowym Glinniku. Torowisko jest do dyspozycji wojska, ale żołnierze praktycznie z niego nie korzystają. Jednak PKP PLK muszą utrzymać jego przejezdność i zapewnić bezpieczeństwo. – Na tej linii na bieżąco realizujemy prace remontowo-utrzymaniowe, tj. wymieniamy pojedyncze podkłady, podbijamy tor, uzupełniamy tłuczeń – mówi przedstawiciel zarządu infrastruktury.
Planowana była też rewitalizacja stacji w Spale. Trzy lata temu (po wznowieniu połączeń) postawiono nowe tabliczki i wiatę. Miał tam powstać też przystanek w stylu retro, nawiązujący do międzywojennych czasów. Jednak PKP PLK na razie nie podejmują takiej inicjatywy.
ag