9 marca w gminnej hali sportowo-środowiskowej w Rzeczycy odbyły się uroczyste obchody Dnia Kobiet.
Jak co roku grupa teatralna "Boys from Rzeczyca" wykazała się kreatywnością. Od 12 lat tworzą ją radni, sołtysi, pracownicy Urzędu Gminy oraz przyjaciele gm. Rzeczyca. Tym razem panowie zaprezentowali swoje aktorskie talenty w przedstawieniu zatytułowanym "Wybory". Wydarzenie było prowadzone w konwencji skeczu, krzywego zwierciadła...
Występ otworzył "samozwańczy kandydat na wójta", śpiewając utwór Obiecanka: kiełbasa, browary i inne towary, narodzie kochany ja tobie dam..., opiekę lekarską i rentę socjalną, tylko wybierzta mnie... na wójta! Kokosy, banany narodzie kochany, a zamiast pracy taniec i śpiew! I każdy będzie miał, co tylko będzie chciał, tylko wybierzta mnie na wójta!
Po tym krótkim wstępie spotkanie otworzył dyrektor rzeczyckiego GOK-u Paweł Rydz. - Drogie panie, oczywiście czekacie niecierpliwie na dzisiejszą debatę wyborczą, dzisiejsza wieczornica będzie przepełniona niespodziankami... głównie muzycznymi. To właśnie wy zdecydujecie, która piosenka będzie piosenką wieczoru! Będziecie uczestniczyć w tajnym głosowaniu, a karteczki wrzucicie do "Urny Wyborowej", która do niedawna była pełna... - mówił. Asystent Pawlak słowa dyrektora wprowadził w czyn - rozdał karteczki oraz "wkłady od długopisów", aby panie mogły zagłosować.
Innym ciekawym akcentem wieczoru było usuwanie kandydatów wazeliniarzy z "tyłka" przewodniczącego komisji wyborczej. Nieocenionym wsparciem w "udrożnianiu kanałów" przewodniczącego okazał się wiceprzewodniczący Mateusz Płocki (syn Marka). Ku uciesze publiczności jury zaprezentowało "Pierwszą Przyszłą Damę", która pomagała komisji w niełatwym wyborze. Okazała się niezwykle urodziwą blondynką o barwnej osobowości.
Do konkursu zgłosiło się wielu śmiałków prezentujących swoje talenty, ale tylko jeden z nich był nieco sztywny... i - jak się później okazało - przechytrzył wszystkich... Startujący w pierwszej kolejności musieli udowodnić, że: prawdziwy wójt pić potrafi...!!! W tej konkurencji nie obyło się bez wsparcia służb medycznych reanimujących najbardziej wytrwałych śmiałków.W kolejnej rundzie kandydaci prezentowali swoje talenty kulinarne, bo jak wiadomo, dobry wójt musi ugotować coś z niczego! Uznanie jury zyskało "ciasto z dragami" zakupionymi od dilera Darka. Gościem specjalnym w tej konkurencji okazał się "Mistrz Pierdua" gotujący zupę wyborczą! W trzeciej konkurencji kandydaci mierzyli się z przepychaniem rur, bo jak wiadomo: dobry wójt porządnie rurę przepchnie!
W ostatnim etapie uczestnicy udowadniali, że dobry wójt budować potrafi! Komisja okazała się w tej kwestii bardzo wymagająca i ostatecznie żaden z kandydatów nie sprostał ich wymaganiom. Próbowali nawet wyłonić wójta w swoim gronie, ale ostatecznie wskazali na zasiadającą na widowni Anetę Kaźmierczyk!
Na zakończenie panowie, na czele z gospodarzem gminy, odśpiewali nieco przerobioną piosenkę: Rządzić każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej... Po występie wójt Marek Kaźmierczyk dodał: - Drogie panie, już po raz trzynasty spotykamy się na naszych spotkaniach z Boys from Rzeczyca i mamy nadzieję, że w tym roku również miło was zaskoczyliśmy. Staramy się nie powielać.
Później w ruch poszły kwiaty, każda z pań otrzymała symboliczną róży i życzenia! W ramach rewanżu w związku ze zbliżającym się Dniem Mężczyzny panowie zostali obdarowani słodkościami! Po części oficjalnej przyszedł czas na integrację i pogaduchy przy kawie i smacznym poczęstunku.
Zatem do zobaczenia za rok!
Katarzyna Kotela
Komentarze