Z inicjatywy Teresy Kupis, sołtys jednej z najdłuższych wsi (prawie 3,5 kilometra) w powiecie tomaszowskim, grupa młodszych i starszych mieszkańców przystąpiła w kwietniu br. do wiosennego sprzątania otoczenia.
Pierwszą połowę miesiąca poświęcili na likwidowanie widocznych odpadów, zalegających przydrożne rowy i pobocza ulicy przecinającej wieś oraz bocznych uliczek prowadzących do pozostałych zabudowań. Dotarli do zarośniętego krzewami skraju swojej miejscowości, odkrywając śmieci takie jak: wysłużony sprzęt AGD, opony samochodowe, stłuczka szklana, wielkogabaryty oraz inne niepotrzebne rzeczy w gospodarstwach, porzucone przez nieodpowiedzialnych dorosłych. Młodzież szkolna z opiekunami zdecydowała się zrobić z tym porządek.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp już od 2,50 zł
Komentarze