Przystań przy ul. PCK jest nieprzystosowana do organizacji spływów. Nie można nawet na niej wypożyczyć kajaków. Miejsce do ich wodowania i kładka nad Pilicą, łącząca tereny rekreacyjne przy ul. PCK z atrakcją turystyczną, jaką jest Skansen Rzeki Pilicy, miały powstać w ramach rozbudowy terenów nad rzeką. Jednak ta inwestycja wciąż jest odkładana.
Budowa nadpilickich przystani (we współpracy kilku gmin) była świetnym pomysłem. Rozwinęła infrastrukturę nad Pilicą – od Smardzewic aż do granic województwa. Wzdłuż rzeki powstały przystanie samorządowe, ale też prywatne i mniejsze miejsca do wodowania. Jako pierwsza została oddana do użytku ta w Tomaszowie przy ul. PCK.
Pomosty, scena letnia, place zabaw, boiska do gier zespołowych, plaża przygotowana pod strzeżone kąpielisko (z prysznicami, zapleczem sanitarnym, przebieralniami i pomieszczeniami dla służb ratunkowych). Wszystko prezentowało się bardzo okazale. Jednak zapomniano o jednym. Odpowiedniej infrastrukturze do organizowania spływów kajakowych i wodowania. – Dlatego rzadko zaczynamy tutaj nasze trasy. Dojazd do pomostów prowadzi wąską aleją. Nie ma gdzie wykręcić samochodami, które dowożą nawet ponad 50 kajaków na spływ – mówi Andrzej Ambroziak, właściciel organizującej spływy firmy Amber.Travel.
Co prawda są pomosty, ale są niebezpieczne dla tych, którzy rozpoczynają dopiero przygodę z tą formą turystyki. Kajak jest chybotliwy i przy nieumiejętnym wsiadaniu można wylądować w wodzie. Zdaniem fachowców organizujących spływy najlepiej woduje się go z piasku. Takie warunki są chociażby na Wolbórce przy ul. Wapiennej, tuż przed jej ujściem do Pilicy. – Oczywiście wolelibyśmy korzystać z Przystani, ale chyba została zbudowana na pokaz – mówią przedsiębiorcy. Czyli jest ładnie, ale niefunkcjonalnie.
Na Przystani nawet nie ma wypożyczalni kajaków. – Największa miejscowość na szlaku nie ma infrastruktury dostosowanej do oczekiwań turystki kajakowej. Większość spływów przeniosło się więc w dół rzeki, za Spałę i Inowłódz. Na bardzo urokliwe tereny, ale Tomaszów na tym traci. W ramach rewitalizacji terenów nad Pilicą zlikwidowano dojazd od ul. Wodnej, który dzisiaj mógłby służyć organizatorom spływów – dodaje A. Ambroziak.
W ramach drugiego etapu rewitalizacji tomaszowskiej przystani te błędy miały zostać naprawione. Planowano też budowę kładki nad Pilicą do Skansenu Rzeki Pilicy. Przy zamkniętym z powodu remontu moście na Brzustówce byłaby teraz bezcenna. Jednak ta inwestycja się opóźnia. Dlaczego?
– Czekamy na uwolnienie środków na realizację. Nasz wniosek o dofinansowanie został oceniony pozytywnie, jednak z uwagi na punktację jest na liście rezerwowej. W przypadku dodatkowych środków lub też powstania oszczędności na innych realizacjach projekt zostanie przesunięty do dofinansowania. Niezależnie od tego zadanie zostało złożone jako zadanie rezerwowe w ramach Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Tomaszów–Opoczno – mówi Joanna Budny, rzeczniczka prasowa prezydenta miasta.
Niestety ta informacja nie daje nam odpowiedzi na pytanie, jak długo na realizację tych zamierzeń trzeba będzie jeszcze czekać.
ag





Komentarze