Umowa z wykonawcą jest już podpisana. Wkrótce rozpocznie się ostatni etap rewitalizacji centrum tej miejscowości. Powstaną nowe ścieżki, place zabaw, wyremontowany zostanie budynek byłej elektrowni wodnej. Nad stawem będzie plaża, a być może także marina z łódkami retro.
Centrum Spały zmienia się od prawie dekady. Najpierw odmulono i zarybiono staw oraz zmodernizowano urządzenia hydrotechniczne jazu na rzece Gać. Powstał też deptak ze stylowymi barierkami przy turbinie i na grobli, która przechodzi w północną część zbiornika. Później zbudowano sołtysówkę i miejsca targowe na placu oraz toaletę. W końcu przyszedł czas na dokończenie inwestycji. Na trzeci etap rewitalizacji centrum Spały gmina Inowłódz przeznaczyła 7,2 mln złotych (pozyskała 6,2 mln zł dotacji z funduszy unijnych).
Projekt gotowy był już kilka lat temu. Ogłoszono przetarg na wykonanie prac. Wpłynęło 14 ofert, mieszczących się w przedziale od 5,8 mln zł do 10,2 mln zł. Wybrano najtańszą z nich, którą przedstawiła firma "Piotr-Trans" Piotr Przybyłowski z Rzeczycy. – Podpisaliśmy umowę. Wykonawca w najbliższym czasie rozpocznie prace, ale nie będą one przeszkadzały w organizowaniu jarmarków czy innych wydarzeń w sezonie turystycznym w Spale – zapewnia Bogdan Kącki.
Dokończona zostanie budowa alei wokół zbiornika. – Chcemy też usypać plażę, gdzie będzie można wypoczywać na leżakach czy kocach. Nie ma możliwości zbudowania tutaj kąpieliska (kiedyś działało z drugiej strony stawu w ramach odkrytego basenu, który został wyburzony kilka lat temu – przyp. red.). Zbiornik nie jest do tego przystosowany. Jednak wykorzystamy go rekreacyjnie w inny sposób. Mogłaby w tym miejscu powstać marina, która byłaby pomostem dla łódek z wiosłami. Takich retro, w stylu międzywojennym, jak z powieści czy z filmu "Znachor" – planuje burmistrz.
Poza tym całe otoczenie stawu "utonąć" ma w pięknej zieleni drzew, traw, krzewów oraz kwiatów. Znajdą się tu domki dla ptaków i owadów. Będzie nowe stylowe oświetlenie parkowe oraz place zabaw z siłownią terenową. Remontu doczeka się budynek byłej elektrowni wodnej przy jazie. Obecnie jest przeznaczony na cele gastronomiczne. – I tak zostanie. Nie zamierzamy wracać do historii i reaktywować elektrowni wodnej. Chcemy tylko odrestaurować obiekt. Prace będą prowadzone tak, żeby nie zakłócić działania kawiarni i ogródków letnich – zapewnia B. Kącki.
Inwestycja ma się zakończyć jeszcze w tym roku.
ag
Komentarze