Zaiskrzyło na linii Urząd Miasta w Tomaszowie – Wody Polskie. Okazało się, że inwestor zbudował ogrodzenie Parku Miejskiego Solidarność (od strony ul. Nowowiejskiej) bez uzgodnienia z właścicielem gruntu.
Wielu pieszych i rowerzystów korzysta z przejścia do parku miejskiego od strony ul. Nowowiejskiej. Pomiędzy Wolbórką i stadionem Lechii na fragmencie wału przeciwpowodziowego jest zbudowana ścieżka. Jej nawierzchnia jest już zużyta. Kostka w wielu miejscach "podnosi się" pod naporem korzeni drzew. Szkoda, że w ramach rewitalizacji nie pomyślano, żeby ją odnowić i zbudować trasę dla pieszych i rowerzystów wzdłuż całego brzegu rzeki, na odcinku prowadzącym przez park.
Natomiast w ramach zakończonej niedawno inwestycji miasto zdecydowało się zbudować ogrodzenie parku. Wcześniej od strony Nowowiejskiej mieszkańcy mogli normalnie wchodzić na jego teren. Teraz zajmująca szerokość ścieżki brama jest zamykana na noc. Zbudowano tam ogrodzenie aż do koryta Wolbórki. Inwestor zamontował siatkę na wale i międzywalu rzeki. – Miasto Tomaszów Maz. nie uzgadniało z Wodami Polskimi budowy ogrodzenia w tej lokalizacji – informuje nas Anna Truszczyńska, rzeczniczka prasowa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie.
Czyli słupki, przęsła, brama – cała ta infrastruktura została zbudowana bez zgody właściciela (czy administratora – w tym przypadku Wód Polskich) na urządzeniach technicznych rzeki, które są utrzymywane jako zabezpieczenie przeciwpowodziowe.
Komentarze