...to tytuł najnowszej książki Emilii Tesz. To już drugi tom zawierający publikowane na łamach TIT felietony tomaszowskiej autorki.
Nie będę się silił na recenzję. Są bowiem dla mnie zbyt nasze – TIT-owskie i każda próba oceny obarczona byłaby zbytnim subiektywizmem. Czym są dla mnie osobiście? Zbiorem słownych puzzli, z których układam obraz mojego miasta i świata. Obraz jakże inny od szaleńczego kalejdoskopu internetowych rolek, od agresywnych zdań nastawionych na lajki. To zaduma nad rzeczami małymi, z pozoru nieistotnymi, które jednak nadają naszemu otoczeniu głęboki sens, to pochwała prostoty i szczerości, dzięki której możemy oceniać zdarzenia i decyzje wpływające na nasze życie w sposób bezpośredni, pozbawiony politycznego czy ideologicznego zafałszowania.
Autorka nigdy nie zastanawia się, czy winę za otaczającą nas bylejakość ponosi ta czy inna partia. Zastanawia się nad ludzką kondycją, która coraz częściej pozwala ją tolerować i szukać dla niej usprawiedliwienia.
Z autorką spotkamy się 9 października o godzinie 18.00 w Klubie "6na9". Gospodynią spotkania będzie Wanda Motyl, bo to w końcu kolejny "Dzień Motyla". Będzie można kupić książkę i poprosić o dedykację – a te Emilia Tesz pisze równie ciekawe jak felietony.
O szczegółach spotkania przeczytasz tutaj https://www.tomaszow-tit.pl/2025-rok/tit-nr-39-1834-z-3-pazdziernika-2025r/17384-dzien-motyla-z-emilia-tesz
And




Komentarze