Pocztą mailową otrzymałem list, autor informuje mnie, że niejaki Dariusz Szymanowski, związany ze Stowarzyszeniem Wizna 1939 usilnie stara się o zezwolenie od Łódzkiego Konserwatora Zabytków na badania inwazyjne (rozkopanie) w koście pw. św. Idziego w Inowłodzu.
Tu trzeba dodać, że kościołek na inowłodzkim wzgórzu jest zabytkiem najwyższej kategorii i też takim znaczeniu do historii Polski. Badanie inwazyjne będzie wiązało się z naruszeniem posadzki świątyni i wykopem w podłożu.
Szymanowski od lat wysuwa nowe koncepcje co do miejsca złożenia szczątków mjra/płka Henryka Dobrzańskiego ps. Hubala. Gdzie on już nie szukał Hubala, ... do tej pory bezskutecznie. Napisał i wydał książkę pt. "Gdzie spoczywa Hubal". Tym razem swoje starania motywuje przeprowadzonymi w kościele badaniami georadarem, które wykazały, że coś pod posadzką kościółka się znajduje. Czy wojewódzki konserwator wyda zgodę na kopanie, tego nie wiemy. Wiemy, że wcześniej Szymanowskiemu odmawiał.
W tej sprawie coś do powiedzenia ma też proboszcz parafii w Inowłodzu, w którego gestii jest kościółek, oraz kuria w Łowiczu. Szymanowski nie przyjmuje do wiadomości innej, bardzo prawdopodobnej koncepcji, że szczątki mjra Hubala spoczywają na cmentarzu wojennym przy ul. Smutnej w Tomaszowie, gdzie trafiły po byle jak prowadzonej ekshumacji z cmentarza z I wojny światowej obok tomaszowskich koszar przy ul. J. Piłsudskiego. Ekshumacja przeprowadzona została na tym cmentarzu z kwatery poległych żołnierzy WP w 1939 r. , którą utworzyli tam Niemcy. Pisaliśmy o tym wiele razy. Dwa lata temu zajął się tym łódzki oddział IPN, ale szybko sprawę odpuścił wobec niemożliwego ustalenia miejsca mogiły, w której mogły być szczątki Hubala. A to z powodu bałaganu, jaki był przy tworzeniu przez urzędników Urzędu Miasta kwatery poległych w 1939 r.
Dodatkowo w dociekaniach Szymanowskiego pojawiła się nowa data 1949, w którym to roku w tajemnicy przed urzędem bezpieczeństwa publicznego przeniesiono szczątki Hubala z grobowca rodzinnego Kowalskich do inowłodzkiego kościółka. W tym miejscu nie neguję wyników badań georadarem, pod posadzką faktycznie może coś być, ale nie kości dowódcy Oddziału Wydzielonego WP poległego 30 kwietnia 1940 w lesie pod Anielinem. Dwa tygodnie temu obchodziliśmy rocznicę śmierci Hubala. Będziemy pilnowali tego tematu.
Korzystając z okazji pisania o Hubalu, chciałabym na prośbę biografa Jacka Lombarskiego, autora kilku publikacji o Hubalu, zwrócić się do żyjących krewnych Jerzego Harmackiego, który przed II wojną światową mieszkał w Tomaszowie przy ul. Zawadzkiej 61. Jacek Lombarski ustala związki Harmackiego z odziałem Hubala. Wszelkie informacje na ten temat prosimy kierować pod numer tel. 607-533-411.
J. Pampuch
Zdjęcie główne: Fotografia pośmiertna Hubala (źródło: archiwum TIT)
Zdjęcie boczne: Karta meldunkowa Jerzego Harmackiego z 1935 roku (źródło: Archiwum Państwowe w Piotrkowie Trybunalskim Oddział w Tomaszowie Mazowieckim)
Komentarze