Poniedziałek, 2 czerwca 2025, Imieniny: Erazma, Marianny, Marzeny

policja mDwie nastolatki zadzwoniły na policję. Twierdziły, że są zaczepiane przez agresywnego mężczyznę. Postawiły na nogi znaczne siły policji. Okazało się, że zmyśliły całą tę historię.


25 maja w godzinach popołudniowych do oficera dyżurnego tomaszowskiej komendy, w niedługich odstępach czasu wpłynęły dwie informacje z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Wynikało z nich, że po parku w centrum Tomaszowa porusza się mężczyzna, który zaczepia nastoletnie dziewczyny. Miał być wobec nich bardzo natarczywy. – Zgłoszenia wpłynęły od dwóch osób o różnych personaliach i z dwóch różnych numerów telefonów. Dyżurny natychmiast podjął działania zmierzające do ustalenia dokładnych okoliczności zdarzenia, wysyłając dostępne patrole. Na miejsce do działań został skierowany również policjant z Rewiru Dzielnicowych – relacjonuje asp. sztab. Grzegorz Stasiak, rzecznik tomaszowskiej policji. 


Funkcjonariusz ustalił, że personalia podawane przez jedną ze zgłaszających osób są fałszywe. Natomiast te autentyczne wskazywały, że nieletnie osoby, które zaalarmowały policję, są ze sobą spokrewnione. – Te informacje w swoich działaniach wykorzystali policjanci z Zespołu ds. Nieletnich i Patologii. W kilka godzin ustalili dokładny przebieg zdarzeń. Jak się okazało, oba zgłoszenia pochodziły od tej samej osoby, 15-letniej tomaszowianki –  wyjaśnia G. Stasiak.

 Nastolatka przy pierwszym zgłoszeniu, wykorzystując telefon spokrewnionej 14-latki, zadzwoniła pod numer alarmowy. Podała zmyślone dane personalne i poinformowała o zdarzeniu, które nie miało miejsca. Następnie zadzwoniła na policję ze swojego numeru. Tym razem podała swoje prawdziwe imię i nazwisko. Przedstawiła podobną, również zmyśloną historię. – Chciała uwiarygodnić swoją historię w oczach rodziców. 15-latka rozmazała na twarzy makijaż, co miało wskazywać, że zajście z nieznanym mężczyzną bardzo ją poruszyło i zmusiło do płaczu – dodaje rzecznik tomaszowskiej policji.

Do działań w parku i poszukiwań wymyślonego przez nastolatkę mężczyzny zaangażowano znaczne siły policji. Sprawa zostanie przekazana do Sądu Rodzinnego i Nieletnich w Tomaszowie, który zdecyduje o dalszym losie nastolatek. 


- Apelujemy do rodziców, żeby od najmłodszych lat uwrażliwiali swoje dzieci i uczyli odpowiedzialnego korzystania z numerów alarmowych. Używamy ich tylko w uzasadnionych przypadkach. Takie niewybredne żarty i sytuacje powodują poważne zaangażowanie służb ratunkowych i mogą odciągać funkcjonariuszy od pilnych i poważnych zadań, niejednokrotnie ratujących ludzkie zdrowie a nawet życie – mówi asp. sztab. G. Stasiak.

ag

Pin It

Komentarze





Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Materiały Urzędu Miasta

informacje starostwa powiatowego

TIT - Tomaszowski Informator Tygodniowy
Agencja Wydawnicza PAJ-Press

ul. Długa 82
97-200 Tomaszów Mazowiecki,
tel. 44 724 24 00 wew. 28 (biuro ogłoszeń)
tel. kom. 609-827-357, 724-496-306

WYRÓŻNIONE

Chociaż minęło już 27 lat, pamiętam...

Dwie nastolatki zadzwoniły na polic...

W Luboszewach 25 maja odbyło się ko...

To efekt działań leśników w naszym ...

Martyna Adamczewska, uczennica klas...

Są trzy rodzaje prawdy: święta praw...

Miniony tydzień był wyjątkowo spoko...

"Firma" πn it!, założona przez uczn...

Bilard po tomaszowsku w wydaniu mis...

Potwierdziło się przypuszczenie, że...

NAJNOWSZE

Wiosenne i letnie koszenie trawnikó...

Martyna Adamczewska, uczennica klas...

Piękne stare rowery, koszulki i gad...

Zrewitalizowany Park Miejski "Solid...

Wystawić chce ją Kobiety InspireTea...

To niekwestionowany fakt. I jednocz...

Dzień Dziecka – najradośniejsze, na...

Dwie nastolatki zadzwoniły na polic...

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. ska...

Po raz dwudziesty dziewiąty odbyła ...

 

Stan jakości powietrza według Airly
TOMASZÓW MAZOWIECKI