Wiosna w III lidze. W piątek o godz. 19.23 Lechia podejmie Sokoła
W minionym tygodniu kluby występujące w grupie pierwszej III ligi grały dwukrotnie. Nasi piłkarze w minioną środę podejmowali Mławiankę i dość szczęśliwie zremisowali z gośćmi z Mławy. Tego szczęścia zabrakło im w minioną niedzielę, gdy grali wyjazdowy mecz w Suwałkach. Choć mieli podopieczni trenera Bartosza Grzelaka przeważali praktycznie przez całe spotkanie, to znów w roli gości przegrali. Na szczęście Lechii nie grozi walka o utrzymanie się w wśród trzecioligowców. Na dwie kolejki przed końcem zmagań mają wystarczającą przewagę nad strefą spadkową.
Wigry Suwałki – Lechia Tomaszów 1:0 (0:0), gol Modzelewski (66).
Skład Lechii: Patryk Grejber – Krystian Kolasa (64 Bartosz Zieliński), Artur Dunajski, Michał Mikołajczyk, Filip Becht – Bartosz Woder, Bartosz Zbroiński (79 Mateusz Kempski), Kamil Szymczak (79 Eryk Kaproń), Adrian Ziarek (79 Kacper Przedbora), Marcin Pieńkowski, Mariusz Rybicki. Trener Bartosz Grzelak, asystenci Kamil Tlaga i Kacper Giełzak, kierownik drużyny Ryszard Juda.
Tomaszowscy piłkarze pojechali do Suwałk żądni rewanżu za listopadową porażkę na własnym boisku 1:2. Nic więc dziwnego, że ostro atakowali, ale brakło im skuteczności.
Jak informuje rzecznik prasowy Lechii Dawid Saj, to nasza drużyna od pierwszego gwizdka narzuciła rywalom swoje warunki. Już w 3 minucie bliski otwarcia wyniku był Szymczak, który uderzył zza szesnastki, ale piłka minimalnie minęła słupek bramki Wigier. W 7 minucie okazję miał Rybicki, ale i jego strzał poszybował nad poprzeczką. Dominacja naszego zespołu trwała w najlepsze. W 16 minucie dwa kolejne rzuty rożne przyniosły uderzenie Ziarka zza pola karnego, jednak strzelił nad bramką. Gospodarze byli zamknięci na własnej połowie i nie potrafili zagrozić naszej defensywie. Najbliżej gola byliśmy w 41 minucie po strzale głową Zbroińskiego. Futbolówka odbiła się jednak od poprzeczki. Chwilę później, po nieporozumieniu w szeregach Wigier, piłkę przejął Pieńkowski, lecz jego uderzenie poszło nad bramką. Jeszcze przed przerwą mieliśmy kolejną okazję. Indywidualna akcja Rybickiego, efektowna "siatka" i podanie do Kolasy, który uderzył nad poprzeczką. Przed przerwą ponownie próbował Szymczak, ale piłka znów minęła bramkę.
– Do przerwy powinniśmy prowadzić dwa, trzy do zera i nikt nie powinien mieć o to pretensji. Czegoś nam zabrakło w polu karnym przeciwnika i to nas bardzo boli – mówił trener Grzelak na pomeczowej konferencji prasowej.
Druga połowa rozpoczęła się kontynuacją dobrej gry Lechii. Tomaszowianie frontalnie zaatakowali i mieli szansę, ale strzał Rybickiego obronił golkiper Wigier. Po chwili piłka przeleciała wzdłuż linii bramkowej, ale nikt nie skierował jej do bramki.
Za to w 65 minucie Wigry niespodziewanie objęły prowadzenie. Po szybkim ataku lewym skrzydłem i dokładnym dośrodkowaniu Makuszewskiego akcję na tzw. długim słupku zamknął Modzelewski i mocnym uderzeniem pokonał Grejbera.
Goście do ostatnich minut szukali swoich szans na wyrównanie, ale piłka nie chciała wpaść do bramki Wigier. Przyjezdni nie mieli dzisiaj szczęścia, które tym razem uśmiechnęło się do Wigier. – Przegrał zespół, który był lepszy i miał więcej sytuacji. W przerwie uczulałem, że zespół z Suwałk ma swoje atuty w postaci zawodników ofensywnych i musimy być skoncentrowani i uważni przy każdej akcji. Wigry wykorzystały doświadczenie Makuszewskiego. Boli nas to bardzo, bo uważamy, że nie zasługiwaliśmy na taki wynik – komentował po meczu szkoleniowiec Lechii.
- Była Mławianka
Mecze 31 kolejki grano 21 maja. Tomaszowscy piłkarze podejmowali Mławiankę, z którą w październiku przegrali w Mławie 0:2 (0:0). Środowy mecz na stadionie im. Braci Gadajów rozpoczął się o godz. 19.23 i nie poznaliśmy jego wyniku przed oddaniem gazety do druku. Spieszymy nadrobić zaległości. Lechia tylko zremisowała z Mławianką, a w roli głównej tych zawodów wystąpili sędziowie, których praca - delikatnie mówiąc - pozostawiała wiele do życzenia.
Lechia Tomaszów – Mławianka Mława 3:3 (1:1), gole: Pieńkowski (5), Szymczak (64), Chwałowski (90+3) – Noworyta (9), Duilio (74), Zielski (84).
Skład Lechii: Grejber – Kolasa, Dunajski, Mikołajczyk, Becht (89 Przedbora) – Woder (52 Zbroiński), Szymczak (87 Zieliński), Ziarek, Pieńkowski, Rybicki, Kempski (52 Daniel Chwałowski).
Mecz zaczął się wymianą ciosów. Pierwsi zaatakowali goście, ale to Lechia błyskawicznie objęła prowadzenie. Już w 5 minucie Szymczak zagrał na wolną pozycję do Pieńkowskiego, który prawą stroną wpadł w pole karne, minął obrońcę i płaskim strzałem przy słupku pokonał bramkarza Mławianki.
Radość nie trwała jednak długo. W dziewiątej minucie Mławianka wykorzystała stratę Lechii w środku pola i szybki kontratak wykończył Noworyta, technicznie podcinając piłkę nad wychodzącym Grejberem.
Po zmianie stron kibice zobaczyli kolejne gole, ale i niestety kontrowersje. W 64 minucie bezpośrednio z rzutu rożnego fantastycznie przymierzył Szymczak, zaskakując bramkarza i dając Lechii prowadzenie 2:1. Ponownie radość nie trwała zbyt długo. W 74 minucie wyrównał Duilio, a dziesięć minut później Mławianka wyszła na prowadzenie po mocnym strzale Zielskiego.
Niestety druga połowa upływała pod znakiem kontrowersyjnych decyzji sędziowskich. Arbitrzy nie reagowali na ewidentne faule, a kulminacją frustracji były przepychanki w 79 minucie w środkowej strefie boiska. Lechici zobaczyli aż 7 żółtych kartek. Na szczęście obyło się bez czerwonych kartoników.
Kiedy wydawało się, że trzy punkty pojadą do Mławy, Lechia pokazała charakter. W doliczonym czasie gry zespół przeprowadził efektowną akcję z wieloma podaniami, a decydujące uderzenie oddał Chwałowski. Jego strzał sprzed pola karnego był na tyle precyzyjny, że bramkarz Mławianki nawet nie drgnął.
Wyniki pozostałych meczów 31 kolejki: Unia Skierniewice – Wigry Suwałki 2:1 (1:1), Broń Radom – GKS Bełchatów 1:2 (0:2), Warta Sieradz – GKS Wikielec 1:0 (1:0), Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Pelikan Łowicz 1:1 (0:1), Wisła II Płock – Stomil Olsztyn 0:1 (0:1), Victoria Sulejówek – Polonia Lidzbark Warmiński 4:0 (2:0), ŁKS Łomża – Sokół Aleksandrów Łódzki 3:0 (3:0), Jagiellonia II Białystok – Legia II Warszawa 0:2 (0:1).
32 kolejka: Sokół Aleksandrów Łódzki – Unia Skierniewice 1:4 (0:4), GKS Wikielec – Broń Radom 1:1 (0:0), Mławianka Mława – Warta Sieradz 4:0 (1:0), GKS Bełchatów – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 0:1 (0:1), Stomil Olsztyn – Victoria Sulejówek 2:1 (1:0), Pelikan Łowicz – Wisła II Płock 1:1 (1:0), Polonia Lidzbark Warmiński – Jagiellonia II Białystok 0:3 (0:1), Legia II Warszawa – ŁKS Łomża 0:1 (0:1).
Tabela
1. Unia|32|73|81-28
2. Legia II|32|66|72-37
3. Łomża|32|61|62-35
4. Warta|32|49|40-40
5. Broń|32|46|39-43
6. Świt|32|46|45-55
7. Wigry|31|45|41-32
8. Bełchatów|32|43|47-47
9. Lechia|32|43|51-59
10. Jagiellonia II|32|43|49-47
11. Mławianka|32|41|63-60
12. Wikielec|32|39|36-42
13. Wisła II|32|39|50-55
14. Stomil|31|38|41-50
15. Victoria|32|35|48-57
16. Polonia|32|35|41-58
17. Pelikan|32|33|33-53
18. Sokół|32|12|24-65
- Spotkanie z Sokołem
Mecze 33 kolejki zaplanowane są na nadchodzący weekend. Tomaszowscy piłkarze 30 maja wystąpią w roli gospodarzy. Lechia w piątek podejmie Sokoła, z którym w listopadzie wygrała w Aleksandrowie Łódzkim 3:0 (2:0). Mecz na płycie głównej stadionu im. Braci Gadajów przy ulicy Nowowiejskiej rozpocznie się o godz. 19.23.
Komentarze