– mówi nadkom. Andrzej Mela, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego tomaszowskiej policji.
– Naszym zadaniem jest egzekwowanie przepisów prawa. Nie możemy przymykać oka na jego łamanie. Jeśli na drodze jest oznakowanie, to kierujący powinni się do niego stosować. A trasy dla tranzytu wytyczają zarządcy dróg – dodaje. Czyli samorządy, które od lat nie potrafią znaleźć rozwiązania na bezpieczne poprowadzenie ruchu ciężarowego przez Tomaszów i okolice.
- Nie tędy droga
Były pomysły, ale zupełnie nieprzemyślane. Według jednego z nich tranzyt miał niemal zupełnie omijać Tomaszów. W Starzycach ciężarówki miały zjeżdżać z drogi wojewódzkiej nr 713 na drogę krajową nr 48 i przez Spałę i Inowłódz kierować się do Opoczna, drogi krajowej nr 12. Ten pomysł nie spodobał się przedsiębiorcom, bo wiązałoby się to z koniecznością nadrabiania drogi, a co za tym idzie większą ilością spalanego paliwa. Ostatecznie przepadł i tiry nadal jeżdżą przez miasto ulicami: Opoczyńską, Radomską, Białobrzeską, Mireckiego, Szczęśliwą, Spalską, Grota-Roweckiego, Szeroką, Orzeszkowej do trasy S8 (albo DW nr 713 w kierunku Łodzi).
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp