Do niecodziennej akcji wyjechali w poniedziałek, 12 sierpnia o godz. 9.45 strażacy z JRG w Tomaszowie. W bloku przy ul. Sikorskiego w niebezpieczeństwie był kot.
Sąsiedzi jednego z mieszkań w bloku przy ul. Sikorskiego zawiadomili straż pożarną, że w oknie zakleszczył się kot. Jak mówi kpt. Hubert Rogala, oficer prasowy KP PSP zwierzę chciało prawdopodobnie wyjść przez uchylone okno i utknęło pomiędzy ościeżnicami.
- Na początku strażacy próbowali dostać się do kota przez mieszkanie sąsiadów, ale dostęp był utrudniony. Właścicielki zwierzęcia nie było wtedy w domu, ale udało nam się z nią skontaktować. Dojechała na miejsce i otworzyła drzwi. Strażacy uwolnili jej pupila. Nic mu się nie stało - wyjaśnia H. Rogala. W akcji udział wziął jeden zastęp z JRG PSP w Tomaszowie.