Wstyd na cały kraj! Parking na ul. Strzeleckiej przy Arenie Lodowej po opadach deszczu stoi w wodzie. Goście, którzy przyjechali na mistrzostwa Polski, po wyjściu z samochodu wpadali w kałuże.
Przebudowa ul. Strzeleckiej (od ronda B. Drozdowskiego do ul. PCK) jest jedną z najbardziej potrzebnych inwestycji drogowych w mieście. Niestety wciąż niezrealizowanych. Osiem lat temu powstała Arena, a do tej pory nie zbudowano nawet przejścia dla pieszych na wysokości tego obiektu. Wzdłuż ulicy powstał prowizoryczny parking usypany z tłucznia, który jest wymywany przy opadach deszczu. Tak było podczas rozgrywanych w Arenie łyżwiarskich mistrzostw kraju na dystansach. Do Tomaszowa zjechali panczeniści i szkoleniowcy z całej Polski. Trenerzy, zawodnicy, sędziowie, kibice, wysiadając z samochodów, musieli brodzić w kałużach. – Można się nieźle skąpać, w niektórych miejscach woda jest po kostki – rzucił w naszą stronę jeden z kierowców, próbujący wydostać się z auta tak, by nie zamoczyć butów. W niektórych miejscach wzdłuż parkingu zarządca drogi uzupełnił wyrwy, ale na niewiele to się zdało.
Przyjeżdżający na zawody chcieli zaparkować jak najbliższej wejścia do Areny i korzystali z tego prowizorycznego, zalanego wodą parkingu przy błoniach. Kilkaset metrów dalej przy ul. ks. Ściegiennego jest nowy parking, ale mało kto z niego korzystał. – Przecież tutaj praktycznie nikt nie parkuje, a oświetlony jest jak w centrum jakiejś metropolii. Nowy parking i droga są potrzebne na Strzeleckiej bezpośrednio przy Arenie, a nie tutaj – twierdzi jeden z mieszkańców.
Jeszcze raz przekonaliśmy się, że z planowaniem (i realizacją) inwestycji drogowych w tej części miasta w tomaszowskim magistracie nie jest najlepiej. Zbudowany za 8,5 mln złotych łącznik prowadzący od ul. św. Antoniego w kierunku PCK (z nowym wielkim rondem u zbiegu z ul. Wodną i wspomnianymi pustymi parkingami przy ul. ks. Ściegiennego) jest po prostu zbędny. Tę opinię podziela wielu tomaszowian, którzy domagają się przebudowy i poprawy bezpieczeństwa na ul. Strzeleckiej.
Nowa droga została oddana do użytku kilka miesięcy temu, ale mało kto z niej korzysta. Główną trasą dojazdową do Areny była i będzie ul. Strzelecka i dojazdowe ulice PCK, Nowy Port czy Mazowiecka. Bazą hotelową dla dużych imprez sportowych rozgrywanych w Arenie jest przede wszystkim Spała, z której dojazd prowadzi przez wyżej wspomniane ulice.
W styczniu zaplanowane jest kolejne (jeszcze większe niż ostatnie) wydarzenie łyżwiarskie w naszym mieście. Oby znowu nie było wstydu. Tym razem na całą Europę.





Komentarze