W czerwcu się okaże, co nam rok da w darze...
Czerwiec jest traktowany jako wczesne lato – zasadniczo wiosna w lesie już zakończona.
Według prognoz, pogoda w czerwcu będzie sprzyjać wypoczynkowi i spacerom. Zapowiada się dość ciepły i słoneczny miesiąc.
Dla roślin wiosennych nadszedł czas owocowania i wydawania nasion. Zatyka dech intensywny zapach jaśminów, maciejek i dopiero teraz kwitnącej robinii. Cieszą oko królowe kwiatów – róże. W lasach iglastych przyciągają wzrok czerwone szyszeczki na szczytach świerków, ale warto też zwrócić uwagę na niepozorne kwiatki na jałowcach. Osiągają już pełną wysokość i kwitną wszystkie trawy łąkowe. W czerwcu kwitną także wszelkie chwasty, szczególnie jest wtedy dokuczliwa parząca pokrzywa. Wody rozlewisk pokrywają wielkie lilie wodne – grążel żółty i grzybień biały. Na polach do połowy czerwca kwitnie żyto, po nim pszenica, a wśród zbóż bławatki, maki, rumiany i kąkole.
Amatorzy grzybobrania najlepiej wiedzą, że nawet wcześniej w czerwcu można znaleźć w lesie koźlarze, kurki i niedoceniane, ale smaczne, drobne twardzioszki czosnaczki. Towarzyszyć im mogą piękne, niestety trujące, muchomory czerwone. Poza lasem rosną purchawki (wbrew powszechnym opiniom jadalne, dopóki ich miąższ jest biały) i pieczarki polne. Nie radzimy jednak zbierać pieczarek w tym okresie, bowiem młode owocniki, na których jeszcze nie ma charakterystycznych ciemnych blaszek, są bardzo podobne do silnie trującego muchomora zielonkawego. W lesie w czerwcu wypatrujmy nie tylko grzybów, ale i jagód.
Większość ptaków o tej porze wysiaduje jaja i wyprowadza pisklęta. Młode kruki już zaczynają latać. Szpaki po opuszczeniu gniazd zbijają się w wielkie stada, które z upodobaniem dobierają się do dojrzewających w sadach owoców czereśni. W połowie czerwca kończą się koncerty słowików. W gniazdach jeży przychodzą na świat młode, pokryte miękkimi jasnoszarymi kolcami. Rodzą się też młode koszatki oraz podobne do myszy polnej smużki. W wodach w czerwcu kończy się okres rozwoju kijanek ropuchy oraz żaby trawnej i moczarowej. Większość ryb w połowie czerwca kończy tarło, zaczyna się najlepszy czas dla wędkarzy.
Średniowieczne wiersze o miesiącach radziły:
W czerwcu ci, którzy lubią miód pijać, niepokój czują. Trzeba także unikać piwa z młodego zboża, by upał nie szkodził nadmiernie. Spożywaj wczesnym rankiem na czczo liście sałaty, pijaj ze źródła zimnego czystą i świeżą wodę, strzeż się zarazy morowej.
Kalendarzyk ogrodniczy na czerwiec z 1938 roku zalecał w czerwcu: Tępić dalej szkodniki, ziemię pod drzewami i krzewami utrzymywać w pulchności. Zbierać truskawki, wąsy stale obcinać. Zasilać saletrą (2 łyżki na konewkę), kapustę, kalafiory ogracować, polać i podsypać. Spulchniać ziemię po każdym dużym deszczu. Siać znowu rzodkiewkę, groch, fasole, szpinak, wysadzać sałatę i kalarepę. Spulchniać ziemię koło róż, obcinać przekwitłe kwiaty. W końcu miesiąca posiać dwuletnie kwiaty: goździki, stokrotki, bratki, niezapominajki, kampanule (czyli dzwonki).
Prognozy ludowe na czerwiec
Czerwiec na maju się wzoruje i jego pogody często naśladuje.
Czerwiec nosi dni gorące, kosa brzęczy już na łące.
Gdy czerwiec chłodem i wodą szafuje, to zwykle cały rok popsuje.
Czerwiec się czerwieni, będzie dość w kieszeni.
Jak w czerwcu pogoda służy, rolnik tylko oczy mruży.
Grzmoty czerwca rozweselają rolnikom serca.
W czerwcu wiatry północne są dla żniwa pomocne.
Czerwiec stały, grudzień będzie doskonały.
jerg