Na swoje sukcesy kapela ludowa Romana Wojciechowskiego pracowała kilkanaście lat. Przez te lata zmieniał się skład zespołu, by od 2002 roku ustabilizować się i trwać niezmiennie pod batutą Romana z harmonistą Radosławem Bińkiem i Bogusławem Lipskim, grającym na bębenku.
Czasami dołączają do nich młode adeptki skrzypiec: Wiktoria Chwalińska, Zuzanna Gieszcz i siostry Marysia i Łucja Guźniczak. Renoma, jaką cieszy się kapela, owocuje zaproszeniami na konkursy, przeglądy, festiwale i koncertowanie.
Ostatni miesiąc, a właściwie jego weekendy, był wypełniony wyjazdami na ludowe grania. 10 sierpnia kapela grała na Kurpiach we wsi Czarnia, gdzie wystąpili w ramach programu kulturalnego "Niedziela na wsi". 18 sierpnia – wiadomo – były spalskie dożynki województwa łódzkiego, gdzie kapela grała kilka razy. Występowali w pełnym składzie na prezentacji wieńca z naszego powiatu. Wojciechowski zagrał ze Zbigniewem Kosylakiem i Tadeuszem Silem, towarzysząc zespołowi dziecięcemu "Cekinki" z Brzustowa. Zagrał też w duecie ze swoją uczennicą Łucją Guźniczak. Na dożynkach przygrywali także do tańca. Minął tydzień i 24 sierpnia słuchano ich na wojewódzkiej Rol-Szansie w Piotrkowie Trybunalskim. Prosto z Piotrkowa pojechali na weselne gody 60-lecia małżeństwa śpiewaczki ludowej, pochodzącej z Opoczna Zofii Gajdzińskiej. Kalendarz zamówień na ludowe granie kapela ma wypełniony do granic swoich możliwości. 1 września grali na dożynkach gminnych w Poświętnem i nagrodzono ich mocnymi brawami, o czym powiedzieli mi znajomi, którzy na tych dożynkach byli.
Przy okazji zaproszono ich do pograjki na odpuście w Studziannej na Świętego Michała, 29 września. Wcześniej, 7 września zagrają na potańcówkach "na dechach w Przedborzu" w powiecie radomszczańskim i jeszcze tego samego dnia w Kierzu w gminie Lubochnia w Etno-Centrum prowadzonym przez etnografa Michała Pająka. (fot. Katarzyna Kotela)
J.Pampuch