Piątek, 21 marca 2025, Imieniny: Benedykta, Lubomiry, Lubomira

tomasz mCo nam mówi adres, a właściwie dwa adresy – ul. św. Antoniego 13 lub ul. prez. I. Mościckiego 2 w centrum naszego miasta? Nie trudno skojarzyć, że chodzi o budynek Domu Handlowego "Tomasz". Ten duży gmach, do pewnego czasu należący do największych w Tomaszowie budynków, ma swoją ciekawą historię. Już w roku 1827 stał w tym miejscu murowany jednopiętrowy dom mający pięć pomieszczeń na parterze i trzy na piętrze. Był własnością kupieckiej rodziny żydowskiej Hersza i Małki Michlowitzów (Michlowiczów). Do fabrycznej osady Tomaszów (miastem stała się w 1830 roku) trafili z Rawy. W podwórku posesji była kuźnia Fryderyka Falkensterna.



Po pewnym czasie właścicielem domu został Josek Michlowicz, który prowadził w nim sklep. W domu mieszkał też kowal Dawid Jakubowicz. Na piętrze zaś handlarz wełną Henryk Michlowicz. Kolejno właścicielem posesji stał się Haim Michlowicz, a po nim Julian Hopfenstand, który wspólnie z Beniaminem Brzozą w latach 1896–1897 wzniósł murowany dwupiętrowy dom czynszowy. Ten pierwszy wycofał się wkrótce z inwestycji. Wejście główne było w ściętym narożniku. Wjazd na dziedziniec był od strony ulicy Pilicznej (obecnie Mościckiego).



W tomaszowskim archiwum zachowały się plany budynku i wizualizacja fasady od strony ul. św. Antoniego, sporządzone przez architekta inż. Wilhelma Srokę. Wybudowany gmach prezentował się bardzo okazale. W latach międzywojennych był własnością Beniamina i Rejli Brzozów. W kamienicy było pięć apartamentowych mieszkań z pięcioma pokojami, cztery mieszkania po cztery pokoje i kolejne cztery po trzy pokoje. Były też dwa mniejsze po dwa pokoje. Na parterze mieściła się elegancka kawiarnia Caffe Roma, prowadzona przez żonę kamienicznika Rejlę i Mariana Grześkowskiego. Obok kawiarni była ekskluzywna restauracja należąca do Klary Walczyńskiej i bank. Na piętrze był sklep Brzozy z tkaninami, skład tytoniowy i skład (hurtownia) sukna.
W latach 30. XX wieku w kamienicy mieściły się gabinety lekarki okulistki i dentysty oraz biura kupieckie. Tak było do wybuchu II wojny światowej. Już w październiku 1939 r. budynek zajęły niemieckie władze okupacyjne, umieszczając tam siedziby policji kryminalnej (Kripo) i porządkowej (Schupo) oraz Urząd Hipoteczny i Archiwum Sądu Grodzkiego.
W styczniu 1945 r. opuszczający (uciekający) miasto Niemcy podpalili budynek, który uległ niemal całkowitemu zniszczeniu. W protokole z maja 1948 r. napisano, że w 84 procentach.


  • Po wojnie

W 1950 r. opracowano projekt przebudowy kamienicy (tego, co z niej zostało) z przeznaczeniem na dom handlowy (taką "galerię" tamtych czasów). Trwało to rok. Użytkownikiem budynku zostało Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Odzieżowe z Łodzi, a następnie firma handlowa Miejski Handel Detaliczny – Artykuły Przemysłowe. Wtedy też obiekt nazwano Państwowym Domem Towarowym (PDT) z wieloma stoiskami różnych branż.
W 1990 roku budynek sprywatyzowano. Objęła go Spółka Cywilna Dom Handlowy "Tomasz", złożona z wielu udziałowców. Motorem działania była p. Jadwiga Milczarek. Mijały lata, zmieniali się udziałowcy i branże funkcjonujących w DH "Tomasz" stoisk. Była odzież (od bielizny poprzez ubrania wierzchnie, obuwie i artykuły dla dzieci). Były artykuły spożywcze, w tym mięsne, cukiernicze i alkohole. Był sklep modystki (kapelusze i czapki), pasmanteria i "łokciowizna" (tkaniny sprzedawane z metra). Handlowano artykułami hydraulicznymi i gospodarstwa domowego. Działały kwiaciarnia i księgarnia. Sprzedawano kosmetyki. Rzemieślnicy prowadzili punkty usługowe, np. zegarmistrzowski, ostrzenia narzędzi, można było wykonać kserokopię, zbadać wzrok i zamówić okulary u optyka, wykonywano niewielkie roboty krawieckie. Działały kantor wymiany walut i rozlewnia perfum. Wiele z nich funkcjonuje do chwili obecnej.


Przez te ponad 30 lat miałem z DH "Tomasz" kontakty dziennikarskie. Zdarzyło się to, gdy budynek w celach estetycznych obłożono na zewnątrz płytkami ceramicznymi, co nie wszystkim się podobało. Interweniował w tej sprawie również konserwator zabytków. Ale płytki zostały i są do dzisiaj. Bywałem też klientem i usługobiorcą placówki.
PS Tekst powstał przede wszystkim na podstawie opracowania regionalisty Mariana Fronczkowskiego i publikacji regionalnych, w tym monografii miasta Tomaszowa.(Fot. ze zbiorów regionalisty Jerzego Pawlika)
J. Pampuch

Pin It





Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Materiały Urzędu Miasta

informacje starostwa powiatowego

TIT - Tomaszowski Informator Tygodniowy
Agencja Wydawnicza PAJ-Press

ul. Długa 82
97-200 Tomaszów Mazowiecki,
tel. 44 724 24 00 wew. 28 (biuro ogłoszeń)
tel. kom. 609-827-357, 724-496-306

WYRÓŻNIONE

Kolejna odsłona cieszących się duży...

37-latek wybrał się na zakupy. W sk...

W konsekwencji opel zamiast na przy...

Motoryzacyjny Dzień Kobiet, który o...

Roboczą część obrad, zwołanych 18 m...

Tomaszowianin Sebastian Zys, znany ...

Pierwszy dzień wiosny ma od wieków ...

Mistrzostwa Powiatu Tomaszowskiego ...

Zygmunt Musiał z Wąwału służy w str...

W bieżącym roku odbywa się już siód...

NAJNOWSZE

Pierwszy dzień wiosny ma od wieków ...

Ogień pojawił się w pustostanie prz...

...a także puzzle i gry planszowe –...

Tomaszowianin Sebastian Zys, znany ...

Motoryzacyjny Dzień Kobiet, który o...

Kolejna odsłona cieszących się duży...

Wspólne powitanie wiosny pod takim ...

W bieżącym roku odbywa się już siód...

"Ruszam tylko na zielonym – tylko t...

Akcja ekologiczna pod tytułowym has...

 

Stan jakości powietrza według Airly
TOMASZÓW MAZOWIECKI