Wśród mieszkańców Będkowa pojawia się coraz więcej domysłów i spekulacji na temat okoliczności śmierci 66-latka.
26 stycznia około godz. 10.00 w ogólnodostępnym zbiorniku wodnym u zbiegu ulic Parkowej i Warszawskiej w Będkowie jeden z mieszkańców zauważył dryfującego człowieka. Wezwał służby ratunkowe. Na miejscu interweniowały zastępy z JRG Tomaszów i miejscowej OSP. Mężczyzna w stawie nie dawał oznak życia. Ratownicy wyciągnęli ciało na brzeg. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia stwierdził zgon 66-latka. Czynności prowadziła też policja pod nadzorem prokuratury. Zabezpieczono ślady i przesłuchano świadków zdarzenia. Na polecenie obecnego na miejscu prokuratora została zlecona sekcja zwłok. – Podjęto czynności procesowe w celu ustalenia okoliczności i przyczyn zgonu mężczyzny, w szczególności wykluczenia przyczynienia się do śmierci mężczyzny osób trzecich. W toku śledztwa prokurator dopuścił dowód z sądowo-lekarskiej sekcji zwłok oraz badań toksykologicznych – wyjaśnia nam prokurator Dorota Mrówczyńska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp już od 2,50 zł