O tym, że w mieście jest problem z parkowaniem, wiadomo nie od dziś. Fatalna sytuacja jest w okolicach I Liceum Ogólnokształcącego i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Powstały tam kolejne ograniczenia w parkowaniu. Ludzie się denerwują.
Znalezienie wolnego miejsca parkingowego na ul. Armii Krajowej, jak również na przyległych (np. Bohaterów 14 Brygady) graniczy z cudem. Problem z zaparkowaniem mają nawet osoby, które tam mieszkają. Jak się chce coś załatwić w pobliskich urzędach, ogólniaku, ZUS-ie, też jest wielki problem. Mieszkańcy zwracają uwagę, że na ul. Armii Krajowej, obok bloków pod numerami 6 i 8 oraz przy ZUS-ie, postawiono nowe tabliczki informujące, że nie można tam zaparkować pod groźbą odholowania auta. Ludzie się denerwują, uważają, że są zarezerwowane dla ZUS. – I tak parkują na miejscach wyznaczonych dla bloków nr 6 i nr 8 – piszą zbulwersowani. Dodają, że to niedopuszczalne, żeby nie było gdzie postawić auta pod własnym blokiem. Że ludzie są zmuszeni parkować, gdzie popadnie. Uważają też, że to "życzliwi" sąsiedzi, i to prawdopodobnie ci, którzy nie mają prawa jazdy, wzywali Straż Miejską, by wystawiała mandaty. – A prawda jest taka, że gdzie my mamy parkować?! Na Księżycu?! – denerwuje się jeden z lokatorów.
Na portalu Spotted Tomaszów ktoś napisał, że nawet w Krakowie nie ma takiego problemu z parkowaniem, jak w naszym mieście. Tymczasem sprawa wydaje się być jasna – miejsca te nie są przeznaczone dla pracowników i petentów ZUS, ale nie mogą być zastawione, bo jest tam droga pożarowa. Odpowiedni znak jest przed końcowym odcinkiem Armii Krajowej. To właśnie za nim pojawiły się nowe znaki informujące o odholowaniu pojazdu w razie zaparkowania. – Cała ulica Armii Krajowej jest miejska, ale ten ostatni odcinek to nasza działka. Pomimo że był tam znak o tym, że jest to droga pożarowa, ludzie i tak zostawiali auta. Miejsce to musi być puste, by Straż Pożarna mogła na nim manewrować. Znaki były więc konieczne – mówi Dariusz Banaś, kierownik w SM "Przodownik". Nie są to więc wymysły spółdzielni ani sąsiadów, tylko kwestia bezpieczeństwa. Kiedyś zrobiliśmy akcję ze strażakami dotyczącą dróg pożarowych. Jeździliśmy z nimi po tomaszowskich ulicach podnośnikiem. Były miejsca, np. przy wieżowcu na Niebrowie i właśnie na Armii Krajowej, gdzie strażacy mieli ogromny problem, by dojechać na miejsce ewentualnego pożaru czy innego zagrożenia. Była to jazda na tzw. milimetry.
Ale oczywiście kłopot mieszkańców z parkowaniem w tym miejscu jest ogromny i należy rozwiązać jakoś tę kwestię. Emocje, głównie te negatywne, sięgają bowiem zenitu. Z miejsc pod blokami powinni korzystać lokatorzy, a nie osoby z zewnątrz, petenci czy urzędnicy instytucji znajdujących się w pobliżu.
– W styczniu br. złożyłam do prezydenta miasta interpelację w sprawie wybudowania parkingu na rogu ulic Mościckiego, Bohaterów 14 Brygady i Armii Krajowej. W godzinach rannych na pewno byłby użytkowany przez pracowników ZUS i uczniów I LO, jednak w godzinach popołudniowych służyłby mieszkańcom naszych bloków – zauważa radna miejska Katarzyna Menke. Otrzymała odpowiedź, że w przyszłości będzie przebudowywany parking na ulicy Browarnej. – Mieszkańcom tego osiedla zależy, żeby dodatkowe miejsca postojowe powstały tutaj, a nie żeby musieli chodzić od parku "Solidarność". Będę dalej walczyła, żeby ten parking powstał – zapewnia radna.





Komentarze