– Dojeżdżając motocyklem typu cross do drogi z pierwszeństwem, nie zwolnił, nie zatrzymał się i doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym hyundaiem – relacjonuje nam asp. szt. Aleksandra Cieślak, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie.
Była niedziela, 19 października, już po zmroku. Około godz. 20.20 17-letni motocyklista (kierował jednośladem typu cross) jechał drogą prowadzącą przez tereny leśne. W Tarnowskiej Woli wyjechał z drogi podporządkowanej. Z ustaleń policji wynika, że chciał przejechać skrzyżowanie na wprost. Nawet nie zwolnił. Przekroczył oś jezdni i zderzył się z nadjeżdżającym hyundaiem. – Pojazdem osobowym kierował 36-letni mężczyzna, któremu nic groźnego się nie stało. 17-latek kierujący crossem doznał złamania kości udowej i został przewieziony do szpitala. Tam została pobrana od niego krew do badania. Okazało się się, że miał w organizmie 2,5 promila alkoholu – informuje rzeczniczka tomaszowskiej policji.
Nastolatek odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie wypadku.
W ostatnich dniach tomaszowscy policjanci zatrzymali jeszcze kilku nietrzeźwych kierujących.
17 października około godz. 14.00 w Brzegu (gm. Rzeczyca) wpadł 60-letni rowerzysta. Miał w organizmie 2,8 promila. Tego samego dnia około godz. 16.40 w Brzustowie (gm. Inowłódz) został zatrzymany 33-letni cyklista (2 promile).
19 października około godz. 2.00 na placu Kościuszki został zatrzymany 34-letni mężczyzna kierujący peugeotem. Miał w organizmie 0,7 promila. Okazało się też, że wsiadł za kierownicę mimo orzeczonego zakazu sądowego. Tego samego dnia około godz. 14.00 w Będkowie wpadł 41-latek kierujący oplem. Wydmuchał 0,7 promila. (fot. OSP Lubochnia)
ag





Komentarze