KUNDEL BURY FAJNY PIES. Znanym nie tylko dzieciom tytułem wiersza Wandy Chotomskiej przypominamy, że w najbliższą sobotę przypada jedno z najsympatyczniejszych nietypowych świąt w roku – Dzień Kundelka. Nie kundla, a kundelka, bo właśnie w tym zdrobnieniu kryje się cała głębia uczuć, jakie żywimy do naszego czworołapa bezceremonialnie domagającego się głaskania i zabawy.
Kundelki, psy rasy "mieszanej", uchodzą za najinteligentniejsze, najwierniejsze i najzdrowsze. Właściciele psów rasowych twierdzą, że to ich pieski przejmują palmę pierwszeństwa. Ale trzeba sobie uświadomić, że to właśnie kundelki stanowią najliczniejszą psią populację świata, a w większości krajów psy rasowe, a tym bardziej te z rodowodami, stanowią wyraźną mniejszość.
Nasze urocze, cwane kundelki są dziedzicami długiej tradycji samodzielnego "radzenia sobie", dzięki czemu są pieskami żywymi i bardzo sprytnymi, a mieszanka krwi uczyniła je bardziej odpornymi na choroby od zwierząt rasowych, które są selekcjonowane (niestety do dzisiaj) głównie pod kątem urody. Kundelki mają nieodparty urok osobisty, wdzięk i niepowtarzalną urodę, a inteligencja tych psów często jest kłopotliwa dla właściciela. Na niekorzyść przemawia fakt, że zupełnie nie wiadomo, co z nich wyrośnie.
A oto kilka ciekawostek dowodzących wyższości kundelków nad "rodowodowcami":
Jednym z najsłynniejszych psów z czasów II wojny światowej był kundelek Chips. Jako pies wartowniczy pilnował samego prezydenta Franklina D. Roosevelta i premiera Winstona Churchilla w styczniu 1943 roku. W historii zaistniał dzięki temu, że samotnie zaatakował włoskie jednostki na Sycylii, zmuszając do poddania się czterech operatorów karabinu maszynowego. Za swoje bohaterskie zasługi Chips został uhonorowany orderami przeznaczonymi tylko dla ludzi: Srebrną Gwiazdą i Purpurowym Sercem.
Od kundelka rozpoczął się podbój kosmosu przez żywe istoty. Łajka, wystrzelona na orbitę okołoziemską 3 listopada 1957 roku, była mieszańcem zamieszkującym wcześniej ulice Moskwy. Niestety, była to jej ostatnia podróż...
Kundelki mają swój pomnik. Znajduje się on w miejscowości Mango we wschodnim Piemoncie. Napis u stóp postumentu głosi: "Kocham ludzi bez względu na kolor skóry i kraj pochodzenia. Dziękuję temu, kto mi da kawałek chleba. Nie jestem zdolny do nienawiści, umiem przebaczać i jestem tylko psem". Ale również w Kazimierzu Dolnym czy Krakowie.
Z okazji Dnia Kundelka wszystkim mieszańcom życzmy miski pełnej miłości, ciepłego domu, przyjaznych i dobrych ludzi na drodze oraz wielu powodów do merdania ogonem.





Komentarze