Sto lat skończyła w sobotę, 18 października pani Mieczysława Kowalska, mieszkająca w Białobrzegach. Z tej okazji otrzymała życzenia i upominki nie tylko od najbliższych.
Pani Mieczysława z ul. Torowej urodziła się w 1925 roku, a więc tylko siedem lat po zakończeniu pierwszej wojny światowej. Przeżyła drugą wojnę, pontyfikat dziewięciu (!) papieży (wraz z obecnym), zimę stulecia, stan wojenny, zmianę ustroju w Polsce, wstąpienie Polski do NATO i EU, pandemię i szereg innych istotnych wydarzeń w historii. W weekend pomimo choroby miała miłą niespodziankę. Odwiedziła ją delegacja z Urzędu Miasta na czele z wiceprezydentem Tomaszem Migałą.
Był prezent, kwiaty, tort, kolorowe balony, życzenia. My również życzymy naszej wiekowej tomaszowiance zdrowia i uśmiechu. Co ciekawe, jak mówi jej córka, pani Halina, jubilatka nie wie, jaki jest sposób na długowieczność. Może to po prostu dobre geny, dobre nastawienie i przeznaczenie. Pani Mieczysławie składamy życzenia samych pomyślności i zdrowia.
(fot. Urząd Miasta w Tomaszowie)





Komentarze