18- i i 20-latek dokonali kradzieży z włamaniem do garażu jednego z rodzinnych domów dziecka w Tomaszowie. Młodym mężczyznom (byłym podopiecznym tej placówki) grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
W piątek, 3 października tomaszowscy funkcjonariusze zostali powiadomieni o włamaniu do garażu jednego z rodzinnych domów dziecka działających na terenie naszego miasta. Wizerunek sprawców został zarejestrowany przez kamery monitoringu placówki. – Jego zapis jednoznacznie wskazywał, że kradzieży z włamaniem dokonali jej dwaj byli podopieczni – mężczyźni w wieku 20 i 18 lat. Ich łupem padły dwa rowery, elektronarzędzia, alkohol i mrożonki – relacjonuje asp. sztab. Aleksandra Cieślak, rzeczniczka prasowa tomaszowskiej policji.
Młodzi mężczyźni zostali szybko zatrzymani. Policjanci przeanalizowali wcześniejsze zgłoszenia dotyczące włamań i kradzieży na terenie miasta. Okazało się, że ten sam duet we wrześniu br. trzykrotnie popełnił takie same przestępstwa.
– Włamywali się do sklepów, skąd ukradli pieniądze w łącznej kwocie 3,2 tysiąca złotych. Próbowali także włamać się do jednej z aptek. Ponadto policjanci ustalili, że zatrzymany 20-latek we wrześniu dokonał kradzieży roweru z terenu tego samego rodzinnego domu dziecka. Jest on także sprawcą licznych kradzieży sklepowych, do których dochodziło od lipca 2025 r. na terenie supermarketów i drogerii w Tomaszowie – wyjaśnia rzeczniczka tomaszowskiej policji.
Funkcjonariusze już odzyskali jeden ze skradzionych rowerów. 20-latek usłyszał łącznie dziewięć zarzutów, a jego młodszy kolega pięć. Zostali objęci policyjnym dozorem. Za popełnione przestępstwa grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
(fot. KPP Tomaszów Maz.)
ag





Komentarze