Sezon zimowy w pełni, a dzieci nadal (już drugi sezon) nie mogą korzystać z małego lodowiska w Arenie. W tym miejscu jest parkiet boiska siatkarskiego. – To jakiś absurd! Dlaczego krótki tor nie został znowu zamrożony!? – pyta zdenerwowany mieszkaniec Tomaszowa.
Arena Lodowa miała być obiektem strategicznym dla rozwoju dyscyplin olimpijskich. Wszystkich lodowych, czyli: łyżwiarstwa szybkiego, short tracku, hokeja, łyżwiarstwa figurowego i curlingu. Po siedmiu latach działalności została tylko ta pierwsza. Były sekcje hokejowe i łyżwiarstwa szybkiego dla dzieci i młodzieży (chociażby przy KS "Trener"). W Arenie miała nawet trenować kadra narodowa łyżwiarzy figurowych i curlingu. Jednak stawki za korzystanie z lodu okazały się zaporowe. Kluby i związki sportowe znalazły tańsze obiekty.
"Gwoździem do trumny" w Arenie dla tych dyscyplin było przeniesienie (latem 2023 r.) boiska siatkarskiego (ze względu na budowę toru kartingowego) w miejsce małego lodowiska. – Dosłownie! Pamiętam, jak montowali tam słupki i wiercili dziury w betonie, w nawierzchni toru – mówi nam tomaszowianin, który często odwiedza Arenę.
Roman Derks, prezes Tomaszowskiego Centrum Sportu twierdził wtedy, że nie zostało zgłoszone zapotrzebowanie na korzystanie z toru przez przedstawicieli dyscyplin lodowych, dlatego nie został uruchomiony. Małe lodowisko nie jest mrożone również w tym sezonie. – Jak to nie ma zapotrzebowania!? Przecież w tym miejscu dzieci mają uczyć się jazdy na łyżwach. Jak mają trenować na dużym torze wśród rozpędzonych zawodników. Przecież to niebezpieczne – denerwuje się nasz rozmówca.
Siatkarze Lechii w sezonie zimowym nie korzystają z Areny, dlaczego więc dzieci nie mogą w tym miejscu jeździć na łyżwach? Na to pytanie gospodarze obiektu nam nie odpowiedzieli. – Wielofunkcyjne boisko znajdujące się w Arenie Lodowej (to zbudowane w miejscu małego lodowiska – przyp. red.) jest w pełni wykorzystywane na potrzeby Akademii Piłkarskiej Lechii oraz Akademii Siatkówki TCS. Z boiska korzystają również szkoły oraz kluby z przeznaczeniem na treningi wrotkarskie – mówi Tomasz Łuczkowski, wiceprezes TCS.
Na wrotkach (czy rolkach) dzieci powinny trenować latem, a nie w środku zimy. Gdyby boisko zostało zamrożone, jeździłyby po nim na łyżwach.
ag