Powrót tych zwierząt do ośrodka hodowli w Smardzewicach znowu został odłożony w czasie. – Realny termin to wiosna przyszłego roku. Żubry najpierw trafią do części ekspozycyjnej – mówi Mirosław Markowski, dyrektor Kampinoskiego Parku Narodowego.
To już ponad 10 lat oczekiwania. Pod koniec 2014 r. Ośrodek Hodowli Żubrów w Smardzewicach został zamknięty dla odwiedzających, a stado zlikwidowane. Wydawało się, że w tym roku w końcu zostanie ponownie otwarty, o czym wielokrotnie nas zapewniano. Gospodarze rezerwatu mówili najpierw o czerwcu, później przesunęli termin powrotu zwierząt na jesień. Niestety – jak się dowiedzieliśmy – w tym roku nie doczekamy się ich jednak w smardzewickim ośrodku. – Wielka szkoda. Mija kolejny sezon i nic się w tej kwestii nie dzieje. Przecież tutaj na miejscu wszystko jest gotowe. Często przejeżdżam obok rowerem. Ogrodzenie odnowione, brama też, widać zagrodę pokazową, która jest jak nowa. Na co tu dłużej czekać!? – pyta rowerzysta, którego spotkaliśmy na leśnej drodze do rezerwatu.
Po gruźlicy, która zdziesiątkowała smardzewickie stado, nie ma już śladu. Teren ośrodka został zdezynfekowany. A po zarządzonej kwarantannie lekarze weterynarii stwierdzili, że ognisko choroby wygasło i dali zielone światło na sprowadzenie nowych żubrów – już kilka lat temu. Jednak przed powrotem zwierząt gospodarze rezerwatu chcieli przeprowadzić niezbędne remonty. Długo szukali środków na ten cel. W końcu odrestaurowano ambonę widokową z czasów prezydenta Ignacego Mościckiego, stróżówkę oraz paśniki. Modernizacja objęła także bramę wjazdową, ogrodzenia i pozostałą infrastrukturę OHŻ z zapleczem gospodarczym, socjalnym, jak również zagrody. Nowy blask zyskała część ekspozycyjna. Powstała nowa rampa dla odwiedzających, przystosowana dla osób niepełnosprawnych.
Dlaczego więc władze KPN nadal zwlekają ze sprowadzeniem zwierząt? – Spokojnie, wrócą. To już kwestia kilku miesięcy. Trwają jeszcze ostatnie ustalenia z Ministerstwem Klimatu i Środowiska. Wiosnąprzyszłego roku chcemy przywieźć pierwsze osobniki do części ekspozycyjnej – twierdzi M. Markowski. Nowe osobniki do Smardzewic przyjadą prawdopodobnie z Białowieży. Żubry z tej linii mają imiona zaczynające się sylabą "Po". Pochodzili z niej również poprzedni mieszkańcy OHŻ.
Dyrektor KPN zapewnia, że plany budowy drogi ekspresowej nr 12 nie pokrzyżują tych planów. Smardzewicki rezerwat to teren parku narodowego (jedynego w województwie łódzkim). Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad i przygotowujący studium S12 na jej zlecenie Transprojekt Gdański jakby o tym zapomnieli. Dopiero po naszej interwencji zaprosili na konsultacje władze KPN. Aktualne warianty (być może zostaną skorygowane po uwagach władz parku) w korytarzu południowym wskazują, że trasa S12 będzie przecinać drogę prowadzącą z osady KPN do samego ośrodka. To są drogi leśne, wyłączone z ruchu, z których chętnie korzystają rowerzyści i piesi turyści.
(fot. główne Kampinoski Park Narodowy)
ag





Komentarze