IS PAN prowadzi badania w zakresie historii sztuki, muzykologii, teatrologii, filmoznawstwa oraz innych dziedzin związanych ze sztuką i kulturą artystyczną. Badacze dokumentujący zbiory fonograficzne: Magdalena Dąbek, Maciej Królikowski oraz dr Jacek Piotr Jackowski zainteresowali się malowniczą Gliną położoną w gm. Rzeczyca w pow. tomaszowskim i postacią Władysława Gmaja, członka Kapeli Gmajów.
Przyjechali, by utrwalić jego twórczość. W nagraniach uczestniczyli też zaprzyjaźnieni z kapelą artyści: Danuta Zglińska i Bogdan Stankiewicz.
– Wracam w te strony po ponad 20 latach nieobecności. Ideą było sprawdzenie, co się zmieniło, kto został, kto jeszcze pamięta tamte czasy. Jestem pod ogromnym wrażeniem pana Władysława Gmaja, bo pamiętam go z dawnych lat, gdy grał na bębenku z Kapelą Mętów. Teraz ujrzeć go po tylu latach w dobrej formie, móc z nim porozmawiać, zarejestrować jego grę na akordeonie, to jest wielkie przeżycie – mówi dr. J.P. Jackowski. – Wspominałem też z panią Marylką Wieteską (Meto) nieżyjącego już Kazimierza Meto. W przeszłości spotykałem się z nim niejednokrotnie, utrwalając twórczość jego oraz samej kapeli i prowadząc z nimi długie rozmowy. Wtedy były to początki mojej pracy etnomuzykologicznej i dokumentacyjnej – dodaje.
Władysław Gmaj w 2023 r. obchodził jubileusz 70-lecia swojej działalności artystycznej. Pierwszy raz zagrał na weselu, mając zaledwie 8 lat. Dziś, mimo sędziwego wieku, nadal jest bardzo zaangażowany w życie artystyczne. 3 sierpnia 2024 r. miała miejsce premiera płyty Kapeli Gmajów pt. "Zabawa na dechach w Glinie". Z kolei w styczniu 2023 r. nagrał wspólnie z Kapelą Bobrowianie płytę "Zawsze w naszych sercach melodie ludowe". W czasach młodości grywał też z nieżyjącym już Stanisławem Skibą z Zawad oraz Kapelą Metów z Gliny. Ma na swoim koncie wiele nagród i wyróżnień, m.in.: Odznakę Zasłużonego Działacza Kultury, którą otrzymał za zasługi dla kultury polskiej i kultury ludowej w 2005 r. Ostatnio wziął udział w XXXIV Ogólnopolskim Przeglądzie Kapel Ludowych im. Adama Radzymińskiego w Bedlnie, gdzie zajął trzecie miejsce. Co ważne, mimo tak wielu sukcesów i wielkiego talentu nadal pozostał człowiekiem bardzo skromny i serdecznym.
Pewnie zastanawiacie się, dlaczego badacze z Instytutu Sztuki PAN wybrali Glinę? Co czyni ten region tak wyjątkowym, godnym uwagi?
– Interesowałem się tym regionem już w czasach mojej wczesnej młodości. Wychowywałem się niedaleko i wymyśliłem sobie taki temat pracy magisterskiej, aby porównać region łowicki z rawskim. Wtedy działali w Glinie muzycy typowi dla regionu rawskiego. Fenomenem tej muzyki było to, że odtwarzający ją muzykanci "utkwili" w prostocie stylu, formy. Wszyscy pasjonaci/naukowcy poszukują śladów najstarszych przykładów archeologii muzycznej. Na tych terenach zachowało się sporo takich artefaktów w przeciwieństwie do regionu łowickiego. Wspaniałe jest to, że do wielu melodii można wracać, wzorować się na nich, tworząc coś nowego – odpowiada kierownik zbiorów fonograficznych.
Katarzyna Kotela
Zdjęcie boczne: Władysław Gmaj, akordeonista z Gliny. To jego grę utrwalali na nagraniach etnomuzykolodzy z Instytutu Sztuki PAN
Zdjęcie główne: W nagraniach uczestniczyli też zaprzyjaźnieni z Władysławem Gmajem artyści – Danuta Zglińska i Bogdan Stankiewicz
Komentarze