Tak właśnie było podczas obchodów 10-lecia działalności Galerii na wsi Niebrów, która powstała z inicjatywy Krzysztofa Jochana, pasjonata bluesa i zespołu Breakout, w jego przydomowym garażu. Dziś liczy setki eksponatów i znana jest nie tylko w Tomaszowie.
Jubileusz zorganizowano w niedzielę, 8 czerwca na terenach rekreacyjnych wsi Niebrów, udostępnionych organizatorom przez wójta gminy Tomaszów. Mimo nie najlepszej pogody, na wydarzeniu licznie stawili się bluesloversi z wielu zakątków Polski i zaproszeni goście. Po krótkiej części oficjalnej, w której nie zabrakło życzeń dla twórców galerii, a także podziękowań dla osób wspierających jej działalność, z minikoncertem wystąpił zespół Bluestones, prezentując utwory (jakże by inaczej) spółki Nalepa/Loebl. Z muzykami zaśpiewały Jolanta Darowna i Ewa Konarzewska (członkinie działającego w latach 1963–1988 zespołu Alibabki). Po nich na scenie pojawiła się wrocławska formacja Mizia & Mizia Blues Band, która już od 25 lat popularyzuje chicagowskiego bluesa, ale w swoim dorobku ma też wiele autorskich kawałków.
– Trochę obawialiśmy się pogody, ale stawiliśmy się licznie, bo Krzysiowi się nie odmawia. To człowiek, który potrafi wykorzystać każdą minutę, by stworzyć coś ważnego, wartościowego, coś, co przyniesie radość i satysfakcję nie tylko jemu, ale całej rzeszy ludzi, którzy dzielą z nim pasję muzyczną – mówi Jacek Balcerzak, jeden z uczestników jubileuszowej zabawy. – Tak naprawdę ta i wiele poprzednich rocznic są pretekstem, by się spotkać w gronie przyjaciół, miłośników muzyki, bluesa, pobawić się, potańczyć, gdy ktoś ma ochotę, a wszystko to przy muzyce, którą sami wybraliśmy jako ulubioną. O przesmacznych wyrobach cukierniczych i napojach nie wspomnę – dodaje z uśmiechem.
Tego wszystkiego by nie było, gdyby nie pasja i miłość Krzysztofa Jochana i jego żony Ewy do muzyki bluesowej (i rock and rolla), a zwłaszcza do zespołu Breakout, Tadeusza Nalepy i Miry Kubasińskiej. Inspiracją do stworzenia galerii było zdjęcie Muddy`ego Watersa, amerykańskiego bluesmana, które Jochanowie dostali od znanego fotografika Marka Karewicza. Potem pojawiły się kolejne eksponaty: zdjęcia artystów, okładek płyt, autografy, a nawet elementy garderoby. Nie wszystkie łatwo było zdobyć, bo niektóre to prawdziwe unikaty. Ale, jak już wspomniał wyżej Jacek Balcerzak, "Krzysiowi się nie odmawia". I tak w ciągu ostatnich dziesięciu lat powstało miejsce, które tętni bluesowym życiem i rozsławia niewielką wieś w gminie Tomaszów.
Dzięki pasji państwa Jochanów mamy szansę na kolejny markowy produkt – Festiwal Bluesowy. W ubiegłym roku odbyła się jego pierwsza edycja, a w lipcu br. planowana jest kolejna.
– To był wyjątkowy dzień. Było rodzinnie, muzycznie, po przyjacielsku – podsumowuje jubileusz Krzysztof Jochan. – Chciałbym gorąco podziękować wszystkim, którzy przyjęli nasze zaproszenie i tym, którzy przez te dziesięć lat wspierali nasze działania. A także sponsorom i partnerom sobotniej uroczystości, w tym wójtowi gminy Tomaszów za użyczenie nam terenu na zorganizowanie obchodów. Do zobaczenia za rok – dodaje.
Fot. główne Zygmunt Dziedziński
Fot. miniatura Jacek Balcerzak
MarMajs
Komentarze