– pytają mieszkańcy Spały, którzy od najbliższego poniedziałku, 2 czerwca aż do listopada br. nie przejadą po remontowanym moście na Pilicy. – Przecież to strategiczny obiekt nie tylko dla tutejszych mieszkańców i przedsiębiorców, ale też turystów. Takie prace powinny być wykonane znacznie szybciej – twierdzą nasi rozmówcy.
Inwestycja była wyczekiwana od wielu lat. Ekspertyzy budowlane pokazywały, że prawie 80-letnia przeprawa na Pilicy w Spale wymaga pilnego remontu. Roboty w końcu ruszyły w poniedziałek, 19 maja. Wykonawca na początek zerwał starą nawierzchnię jezdni. – Najważniejszym zadaniem będzie utworzenie warstwy izolacyjnej, dlatego konieczne było usunięcie całej warstwy wierzchniej z płyty mostu. Konstrukcja musi zostać oczyszczona. Następnie zamontowane zostaną na nie kotwy, 5 tysięcy śrub i wylana wzmacniająca płyta betonowa. Po czym położone zostaną izolacje i dywanik asfaltowy – informuje Marek Iskierka, kierownik Referatu Inwestycji Urzędu Miejskiego w Inowłodzu.
Nawierzchnia jezdni zostanie wymieniona nie tylko na samym moście, ale również na dojazdach (w sumie na długości 150 metrów). Będzie mieć 3,3 m szerokości (po zakończonym remoncie ruch będzie odbywał się wahadłowo).
– Wszystko pięknie, ale minęły dwa tygodnie, a ograniczyli się tylko do zerwania starej nawierzchni. Nie widać jakiegoś zawrotnego tempa prac. Kurz, pył niesamowity, a ludzie jakoś muszą się przemieszczać – denerwuje się jeden z mieszkańców Spały.
Zgodnie z umową podpisaną przez miasto Inowłódz z wykonawcą (firmą z Tczewa) prace (ich koszt to 3,5 miliona złotych, z czego prawie 3,2 mln zł wynosi dotacja pozyska przez samorząd z Rządowego Funduszu Odbudowy Zabytków) mają potrwać do końca br. – Być może uda się wcześniej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to listopad jest realnym terminem. Zakres prac jest dosyć duży. Zdemontowane zostaną również barierki. Będą oczyszczone i pomalowane. Zmodernizujemy chodnikowe opaski betonowe, których zniszczone elementy wpadały do rzeki. Sama konstrukcja stalowa mostu zostanie zrewitalizowana w ramach odrębnego zadania – wyjaśnia M. Iskierka.
Odnowione będą też ławy i zamontowane nowe oświetlenie.
Od poniedziałku, 2 czerwca most w Spale ma zostać zamknięty dla ruchu kołowego. Będą wprowadzone objazdy. – Ruch pieszych i rowerzystów przez czas trwania remontu będzie odbywał się po bezpiecznym przejściu z barierkami – mówi kierownik Referatu Inwestycji UM w Inowłodzu.
Dojazd do Spały od strony mostu Buka będzie niemożliwy. Jedyną opcją będzie droga krajowa nr 48 (od strony Tomaszowa i Inowłodza), a od północy droga od Konewki.
– Niektórzy z nas jeżdżą po tym moście po kilkanaście razy dziennie. Mamy nadzieję, że uda się zrealizować tę inwestycję znacznie szybciej – dodają nasi rozmówcy.
ag
Komentarze