W ostatnich dniach tomaszowscy strażacy gasili dwa groźnie wyglądające pożary. Interweniowali też przy mniejszych zdarzeniach. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
15 maja około godz. 20.20 strażacy dostali zgłoszenie o pożarze domu w Skrzynkach. – Po dojeździe zastępów na miejsce zdarzenia potwierdzono pożar poddasza w budynku jednorodzinnym, który został szybko opanowany. Następnie obiekt oddymiono i przeprowadzono niezbędne prace rozbiórkowe w celu dogaszenia ewentualnych zarzewi ognia. Użytkownicy obiektu ewakuowali się przed przybyciem straży pożarnej. Nie wymagali pomocy medycznej – relacjonuje kpt. Bartłomiej Żyłka, rzecznik komendanta PSP w Tomaszowie.
W akcji ratowniczo-gaśniczej (trwała około trzech godzin) brało udział sześć zastępów straży pożarnej: dwa z JRG z Tomaszowa oraz po dwa z OSP z Ujazdu i Przesiadłowa.
Ratownicy pracowali w trudnych warunkach, przy dużym zadymieniu, w aparatach chroniących drogi oddechowe. Uszkodzony w wyniku pożaru dach został zabezpieczony przez ratowników plandekami.
18 maja około godz. 22.00 w Rzeczycy zapaliła się hala namiotowa, pod którą były przechowywane baloty słomy i dwa ciągniki rolnicze. – Po dojeździe na miejsce zdarzenia pierwszych zastępów pożarem objęta była znaczna część hali. Strażacy przystąpili do gaszenia. Udało się powstrzymać pożar przed rozprzestrzenieniem się na sąsiednie budynki – informuje kpt. B. Żyłka.
W akcji brało udział sześć zastępów z PSP z Tomaszowa i Rawy Maz. oraz OSP z Rzeczycy i Luboczy. Trwa ustalanie przyczyn pożaru i szacowanie strat.
19 maja około godz. 19.00 w Inowłodzu miejscowi ochotnicy usunęli drzewo, które spadło na linie energetyczne. 20 maja około godz. 15.00 w Osiedlu Niewiadów strażacy z OSP z Ujazdu gasili pożar pnia drzewa. Co ciekawe, do zdarzenia doszło w okolicach deptaka w alei zakochanych.
(fot. OSP Rzeczyca)
Komentarze