Były za ciężkie, nawet o ponad 15 ton. Inspekcja Transportu Drogowego skontrolowała kilku przewoźników. Będą musieli liczyć się z konsekwencjami karnymi.
8 maja zatrzymany został transport artykułów spożywczych jadący z Turcji do Polski. Okazało się, że pojazdy mają znacznie większe pojemniki na paliwo niż dopuszczają przepisy. Łączna pojemność baków wynosiło 1880 litrów (a górna granica to 1500 l).
15 maja na trasie S8 inspektorzy wzięli pod lupę pojazdy należące do innego tureckiego przewoźnika. Jeden wiózł ładunek tekstyliów (do Polski), a drugi profili aluminiowych (na Litwę). Okazało się, że transport elementów metalowych odbywał się bez wcześniejszego zgłoszenia.
W nocy z 18 na 19 maja ITD zatrzymała cztery transporty, w których przekroczono normy dopuszczalnej masy całkowitej pojazdów. W przypadku przewożonych zbiorników betonowych były to naruszenia o ponad 15 ton i 13 ton. Przewóz trzody chlewnej był za ciężki o 7 ton. Zostały też naruszone warunki transportu zwierząt. Za długie, za wysokie i za szerokie były również przewożone elementy linii produkcyjnej.
We wszystkich przypadkach zostały wszczęte postępowania administracyjne. Przewoźnikom grożą bardzo surowe kary.
(fot. ITD)
Komentarze