– Jest bardzo dużo przypadków grypy – mówi dr nauk medycznych Aneta Czupryniak, dyrektorka ds. medycznych TCZ i ordynatorka Oddziału Pediatrycznego. W szpitalu są nawet malutkie dzieci z tą groźną chorobą.
Okres zimowy w pełni i niestety wielu tomaszowian i mieszkańców powiatu choruje. Przenoszeniu różnych infekcji sprzyjały świąteczne oraz sylwestrowo-noworoczne spotkania. W szpitalu jest wielu pacjentów z różnymi chorobami, w tym grypopodobnymi i grypą. – Przypominamy i zachęcamy do szczepień przeciw grypie, dlatego, że jest to ciężka choroba i często są po niej powikłania. Widzimy dużo zapaleń płuc, których można byłoby uniknąć. Warto się zaszczepić, to ostatni moment – mówi Aneta Czupryniak.
Pacjentów z grypą na szpitalnych oddziałach jest dużo, są to m.in. seniorzy, którzy mają też inne poważne choroby, ale jest również wiele dzieci, w tym malutkich. Sporo osób choruje obecnie na COVID-19, choć część nie ma robionych testów, przechodzą infekcję w domu. Czasem jednak trafiają do szpitala. – Mamy pacjentów z COVID-19, są hospitalizowani zazwyczaj na Oddziale Chorób Zakaźnych. W tej chwili jest to ciężka choroba u osób starszych i bardzo małych – dodaje ordynatorka pediatrii.
Lekarze apelują, żeby nie odwiedzać "nachalnie" swoich bliskich leżących w szpitalu. Odwiedziny nie są wprawdzie wstrzymane, ale ludzie proszeni są o rzadkie i pojedyncze odwiedziny chorych, w godzinach 16–18. – Jest okres infekcyjny i możemy być nosicielem jakichś wirusów i zakazić osobę chorą, przebywającą w szpitalu – zaznacza A. Czupryniak. Szczyt zachorowań na grypę przypada zwykle na przełom stycznia i lutego.
Joanna Dębiec