Można sprzedać (i rzecz jasna zarobić) niepotrzebne nieużytki, a leśnicy posadzą tam drzewa.
- Czasami ludzie mają niepotrzebne kawałki ziemi po dziadkach, o których nawet nie wiedzą, a można jest wykorzystać i zalesić - mówi Mateusz Grabarz, zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Smardzewice.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp już od 2,50 zł
Komentarze