W poniedziałek, 17 stycznia nad miastem i powiatem (podobnie jak nad prawie całym krajem) przeszła burza śnieżna. Nawałnicy towarzyszyły wyładowania atmosferyczne i silne podmuchy wiatru, opady deszczu i krupy śnieżnej. Złamanych zostało setki drzew. Wiatr zrywał dachy i linie energetyczne. W Tomaszowie i okolicach bez prądu było około 10 tysięcy odbiorców.
Burza śnieżna to bardzo rzadkie zjawisko atmosferyczne. W miniony poniedziałek dała się we znaki mieszkańcom niemal całego kraju. Nad morzem wiatr w porywach dochodził do 140 km/h, a w centrum około 100 km/h. Strażacy mieli pełne ręce roboty, interweniowali ponad 5,6 tysięcy razy, w tym prawie 700 razy wyjeżdżali do uszkodzonych i zerwanych dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp już od 2,50 zł
Komentarze