Dzieci bite, zaniedbane, chore. Dzieci, które urodziły dzieci. Pijane matki, maluchy leżące na stertach ciuchów, jedzące własny kał, wiedzące, jak się wciąga amfetaminę, tułające się z rodzicami po mieście, a potem trafiające pod dach ludzi prowadzących Pogotowie Rodzinne. To dzieci, które żyją obok nas - na tomaszowskich ulicach.
Nie ma wręcz tygodnia, by nie płynęły do nas informacje o pobitych bądź zaniedbanych dzieciach, cierpiących w całej Polsce. Niektóre, tak jak 8-letni Kamilek z Częstochowy, nie przeżyły kaźni zgotowanej im przez własnych rodziców i opiekunów. Inne, tak jak 9-miesięczny, pobity przez ojca, Nikoś z Tomaszowa, miały więcej szczęścia, bo trafiły na czas do szpitala i pieczy zastępczej. Przemocy (a jest nią nie tylko bicie, ale też przemoc psychiczna i zaniedbania) doznają też inne dzieci.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany zaloguj się
Komentarze będą poddawane moderacji, zanim zostaną opublikowane.