Z palącego się drewnianego domu strażacy wynieśli 50-letniego mężczyznę. Mimo podjętej reanimacji nie udało się go uratować.
Do tragedii doszło w nocy z 14 na 15 maja (z soboty na niedzielę). - Około godz. 23.50 otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze drewnianego domu w miejscowości Będków. Ratownicy w wyniku przeszukania znaleźli w środku jedną osobę, którą ewakuowali na zewnątrz. Osobie poszkodowanej została udzielona kwalifikowana pierwsza pomoc, niestety przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon - relacjonuje st. kpt. Ernest Lech z komendy PSP w Tomaszowie.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp już od 2,50 zł
Komentarze