Darmowa komunikacja miejska była sztandarowym hasłem wyborczym prezydenta Marcina Witko i została wprowadzona w życie, z czego cieszyło się wielu mieszkańców Tomaszowa. Niestety, od dawna nie spełnia oczekiwań mieszkańców. - "Po co ta komunikacja, skoro i tak muszę chodzić przeważnie pieszo? - pytają zdenerwowani.
Piękny majowy dzień, miejski park, czyli stara muszla. Spotykam znajomego, starszego pana, który idąc z centrum miasta, kieruje się parkiem w stronę ul. Warszawskiej i Niebrowa. Spacer? Pytam. - Nie, idę pieszo do domu, bo przecież nie mam jak wrócić, nie będę tyle czekał – odpowiada mi. Po takiej wyprawie, choć może dobra dla zdrowia, długo musi odpoczywać. Niektórzy jego znajomi nie wybiorą się do centrum miasta wcale, bo są w gorszej kondycji. Nie są w stanie tyle przejść. Zwłaszcza, gdy zrobi się znów zimno, spadnie deszcz, czy śnieg. Jedna z emerytek, też z Niebrowa, jeździ na spotkania seniorów na ul. Farbiarską.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany zaloguj się
Komentarze będą poddawane moderacji, zanim zostaną opublikowane.