Mieszkam przy tej ulicy 40 lat. Kiedy wprowadzałem się do wzniesionego z elementów typu szczecińskiego pierwszego bloku w Tomaszowie, na początku ulicy od strony Warszawskiej stały już bloki z elementów OWT (oszczędnie, wydajnie, tanio). Czy ulica miała już nazwę?
Nie pamiętam, ale trochę mnie ta nazwa później dziwiła. Czemu? W radiu i telewizji często emitowano piosenkę "Wszystkie dzieci nasze są", śpiewaną przez Majkę Jeżowską. I tak już 40 lat patrzę z okien na część ulicy od zbiegu ul. Zawadzkiej do Warszawskiej. Nie było sklepów, "Domu Rolnika" (obecnie też już nie ma), nie było garaży na polu pomiędzy ulicami Dzieci Polskich i Zawadzką. Powoli powstawało osiedle nazwane Niebrów Zachód. Zrobiono po kawałku nawierzchnie jezdni i chodników, zrobiono byle jak, wedle ówczesnej technologii, trotuary były z różnego materiału - z płyt, betonu czy asfaltu. Asfalt jezdni łatano co roku. Wreszcie doczekałem się przebudowy ulicy i tak jak większość mieszkańców cieszyłem się. Tę radość przyćmiły efekty tej przebudowy, o czym pisałem już trzykrotnie.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany zaloguj się
Komentarze będą poddawane moderacji, zanim zostaną opublikowane.