Jeśli nie dojdą do porozumienia, sprawą zajmie się kancelaria prawna.
55 mieszkańców ul. Szerokiej skierowało pismo do właścicielki piekarni "Doro" przy ul. Szerokiej. Jak twierdzą, z komina wydobywa się gęsty dym, który dociera nawet do odległego o kilkaset metrów wieżowca. Zdecydowali się przekazać sprawę kancelarii prawnej. Wszystko wskazuje na to, że będzie ona miała finał w sądzie.
Mają już dosyć
24 sierpnia mieszkańcy naszego miasta wysłali do piekarni ostateczne przedsądowe wezwanie do zaprzestania zatruwania dymem. - W związku z ciągłym zatruwaniem nas i naszych rodzin, poprzez zadymianie trującym dymem, naszych mieszkań (...), wzywamy, w terminie 7 dni, o zaprzestanie zatruwania nas (...). Uciążliwy i trudny do zaakceptowania jest dym unoszący się z kominów nieruchomości piekarni, ze względu na swoją intensywność, zapach, kolor oraz natężenie - czytamy w dokumencie.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany zaloguj się
Komentarze będą poddawane moderacji, zanim zostaną opublikowane.