Wesołe miasteczko wodne, kompleks basenów geotermalnych, ekskluzywny hotel przy Arenie Lodowej, pół miasta zasilane w energię cieplną dzięki gorącej wodzie. Cały kraj miał nam zazdrościć, do Tomaszowa miały ściągać tłumy turystów. To tyle z marzeń i obietnic prezydenta Marcina Witko. Rzeczywistość jest zupełnie inna.
- W głównej mierze chcemy wykorzystać wodę geotermalną do celów ciepłowniczych. Jestem przekonany, wierzę w to, że parametry wody i wydajność tego źródła będzie na tyle dobra, żeby ten cel spełnić - mówił prezydent Witko na konferencji prasowej w marcu 2019 r. - Najbliższym naszym planem jest to, by po odwiercie, już tym badawczym, wybudować drugi odwiert wtłaczający wodę z powrotem do środka, albowiem woda musi nagrzać się z powrotem w ziemi, byśmy mogli ją, ciepłą, wykorzystać ponownie i wówczas już użytkować to źródło geotermalne. Mieszkańcom naszego miasta zdradzę też, że naszym drugim celem, ale także ważnym, jest wykorzystać tę wodę do celów zdrowotnych i rekreacyjnych.
Czas zejść na ziemię. Raport z odwiertu pokazał, że zwyczajnie nie ma na to szans.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany zaloguj się
Komentarze będą poddawane moderacji, zanim zostaną opublikowane.